Najbardziej praktyczny Volkswagen
Kiedy w 1984 roku Renault pokazało pierwszą generację Espace, mało kto spodziewał się, że osiągnie taki sukces. Chwilę później prawie każdy liczący się gracz w Europie miał swojego minivana rodzinnego. Ford, Seat i Volkswagen stworzyli trio Galaxy, Alhambra i Sharan. Dzięki współpracy w ciągu 15 lat sprzedali łącznie prawie 670 000 egzemplarzy.
Volkswagen Sharan o oznaczeniu 7N pojawił się na rynku w 2010 roku. Już wtedy popularność SUV-ów w Europie rosła. Mimo to Volkswagen na początku wciąż sprzedawał znaczącą liczbę egzemplarzy. Ale w późniejszych latach nie był dalej w stanie bronić się przed panującymi trendami. W 2021 roku Sharan zniknął z rynku brytyjskiego, a w październiku 2022 roku Niemcy ogłosili, że montaż w Portugalii został definitywnie zakończony. Logicznie rzecz biorąc, nie oczekuje się następcy, obecnie naprawdę nowy i zorientowany na Europę minivan pachnie szaleństwem.
Ten rodzinny gigant o długości 4,9 m z ogromną przestrzenią w środku nie pojawi się zatem w salonach. Zamiast tego trzeba udać się na rynek aut używanych. Tam, dzięki temu że auto może mieć już nawet 10 lat, oferta jest naprawdę bogata.
Trzeba jednak zachować ostrożność
Samochód nie jest jednak idealny, a pozycja w Raporcie TUV nie jest powodem do dumy dla VW. Trzeba uważać na kilka rzeczy, a sytuacja poprawiła się dopiero po liftingu, który pojawił się w 2015 roku. Nawet jeśli zdecydujesz się na auto z tego rocznika, warto kupować je pod okiem fachowca.
Problemów jest rzeczywiście wiele, z których najczęstszym jest elektronika. Jednak ludzie narzekają nie tylko na zbyt wolną nawigację czy niedziałający Bluetooth, ale także na zdalnie sterowane przesuwane drzwi boczne. Awaria ma także związek z klimatyzacją, poprzedni właściciele a zwłaszcza ich dzieci narobili wtedy w środku sporo bałaganu. Oznacza to, że pod uwagę należy wziąć także brudne, podarte lub porysowane wnętrze. A także zadrapania na kołach lub karoserii.
Należy też zerknąć pod maskę. W silnikach typu Diesel może wystąpić wyciek oleju i zatkanie filtra cząstek stałych. Dobrą wiadomością dla wszystkich zainteresowanych jest fakt, że na rynku wtórnym jest wiele dostępnych części zamiennych w niskich cenach. Naprawę z kolei powinien przeprowadzić każdy mechanik.
Ceny zaczynają się już od około 19 000 złotych. Ale za 60 000 zł możemy kupić bardzo przyzwoity egzemplarz z silnikiem TDI, wyprodukowany po 2015 roku i z przebiegiem poniżej 150 000 kilometrów. Nie brzmi to nieatrakcyjnie, tym bardziej jak na tak praktyczny samochód.