Powstanie Audi R8 z... silnikiem typu Diesel. Potężne TDI trafi "pod maskę" niemieckiego supersamochodu!

Jaki silnik widziałbyś „pod maską” Audi R8? Dla większości standardowe opcje benzynowe typu V8, czy V10, będą w zupełności wystarczające. Ale dla miłośników jednostek typu Diesel to za mało. W końcu pojawi się sportowe R8 z silnikiem wysokoprężnym! 

audi-r8-diesel-tdi
Podaj dalej

Diesel w Audi R8? Tak jest!

audi-v8-tdi-diesel

Entuzjaści silników typu Diesel z Darkside Developments wymieniają silnik w swoim Audi R8. To, że będzie to Diesel – jest pewne. Nie wiedzą jednak, czy zdecydować się na TDI V6, czy TDI V8. YouTuberzy proszą o pomoc w wyborze jednostki. 

Jeszcze przed wybuchem skandalu Dieselgate Audi i Volkswagen byli królami świata silników typu Diesel. Nawet wygrali legendarny wyścig Le Mans z samochodem napędzanym jednostką TDI. Aby uczcić swoją dominację w 24-godzinnej rywalizacji, Audi chciało wypuścić R8 napędzane potężnym Dieslem w układzie V12. Sprawy jednak szybko się skomplikowały. 

Nie chcemy dyskutować o skadalu Dieselgate. Bardziej niż to, skupmy się na supersamohodzie z silnikiem wysokoprężnym. Jak świetnie byłoby to rozwiązanie, prawda? VW i Audi nie zwracają już szczególnej uwagi na swoje produkty z oznaczeniem TDI, zespół YouTuberów postanowił wypełnić lukę i zbudować swoje Audi R8 z silnikiem Diesla. 

audi-diesel-v6-tdi

TDI będzie pożerać kilometry

W swoim najnowszym filmie poprosili widzów o pomoc w wyborze układu napędowego, który będzie najlepiej pasował do ich Audi R8. Sprawa nie jest taka prosta, jak tylko przykręcenie nowego silnika. Musi on przede wszystkim pasować do skrzyni biegów R8. 

Dlatego też zespół Darkside Developments musi wziąć pod uwagę przekładnię, która dobrze współpracuje z wybranym silniikiem. Skrzynia musi być wystarczająco mocna, aby poradzić sobie z dodatkową mocą, do której zespół zwiększy silnik, aby zapewnić sportowe osiągi. 

Śmiesznie? Niewiele brakowało

Choć supersamochód z silnikiem typu Diesel brzmi trochę śmiesznie i trochę nierealnie, muismy pamiętać, że Audi naprawdę chciało zbudować tego typu pojazd. I gdyby nie Dieselgate, już od dawna poruszałby się po drogach. Poza tym, przy elektrycznych Lamborghiini, Diesel wydaje się być całkiem okej, prawda?

Ten projekt nie jest więc całkowicie oderwany od rzeczywistości. Jest bardziej sełnieniem obietnicy, jaką dało Audi, a którą boleśnie skillowano w samym zalążku.

Przeczytaj również