-
Nowozelandzki miliarder nie dostał się do F1, teraz chce ją wyprzedzić
-
Rodin FZero ma absolutnie kosmiczne liczby
-
Firma wyprodukuje 27 egzemplarzy ekstremalnego pojazdu
Nowozelandzki miliarder nie dostał się do F1, teraz chce ją wyprzedzić
Formuła 1 nie bez powodu otrzymała lata temu przydomek królowej sportów motorowych. Choć ostatnie lata i ruchy właścicieli sportu nie do końca przypadły do gustu wielu kibicom, nie można odmówić F1 największego splendoru i największej popularności na świecie. Kolejne weekendy Grand Prix biją rekordy frekwencji, a zainteresowanych wejściem do sportu jest wielu.
Jednym z nich jest nowozelandzki miliarder, David Dicker. Wystosował on prośbę do FIA o dołączenie do zespołów F1. Jego prośba została jednak odrzucona, a patrząc na możliwości i fantazję firmy ciężko oprzeć się wrażeniu, że taka decyzja nie była do końca sprawiedliwa. Może zespoły po prostu przestraszyły się Rodina?
Ten samochód jest tak imponujący, że aż ciężko uwierzyć, że istnieje naprawdę. Gdyby był to komputerowy render i tak zawiesilibyśmy na nim oko. A to przecież prawdziwy samochód. Do tego wykręca takie liczby, że ponoć jest w stanie pojechać szybciej niż samochód F1. Oczywiście – Rodin nie spełnia żadnych regulaminowych wymogów, więc miał nieco ułatwione zadanie w rywalizacji z bolidem. Ale nie zmienia to faktu, że takich liczb nie widzieliśmy nigdy wcześniej.
Rodin FZero ma absolutnie kosmiczne liczby
Samochód zaprezentowany przez firmę Rodin Cars nie ma ambicji uzyskania homologacji drogowej. Patrząc na jego możliwości i konstrukcję i tak nie byłoby to możliwe w żadnym kraju. Nie ma także ambicji brania udziału w sportowej rywalizacji. Rodin zbudował po prostu samochód torowy, który ma potencjał zrobić jedno kółko na torze wyścigowym szybciej niż samochód F1.
Pojazd o całkowicie karbonowej konstrukcji waży zaledwie 698 kilogramów. Jego opór aerodynamiczny jest wyjątkowo niski, a mimo to jest w stanie wytworzyć siłę docisku na poziomie 4 ton. Maksymalna prędkość samochodu to około 360 km/h i przy takiej prędkości samochód mógłby przejechać po suficie tunelu z trzeba Octaviami na plecach.
Za osiągi odpowiada 4-litrowy, dziesięciocylindrowy silnik z doładowaniem i dwiema turbosprężarkami. Maksymalna moc jednostki spalinowej wynosi 1027 KM, a kręci się ona aż do 10 500 obr/min. Ponadto, samochód wspomagany jest silnikiem elektrycznym o mocy 177 KM. Łączna moc tego zestawu wynosi ponad 1200 KM.
Firma wyprodukuje 27 egzemplarzy ekstremalnego pojazdu
Oczywiście, samochód nie będzie spełniał wymogów żadnej serii organizowanej pod egidą FIA. Ma być po prostu demonstracją możliwości firmy Ronin Cars. Powstanie 27 egzemplarzy tego szalonego samochodu. Choć cena nie jest jeszcze znana, możemy domyślać się, że bardzo szybko znajdą się nabywcy, którzy mogą zobaczyć próbkę możliwości szalonego FZero na filmie zamieszczonym poniżej.
Rodin to firma która istnieje od 17 lat i nic nie wskazuje na to, aby ten projekt był jej ostatnim. Ba – wydaje się, że nowozelandzki miliarder ma wyjątkowo dużo wyobraźni, aby zaskakiwać nas kolejnymi projektami nie z tej ziemi. Życzymy powodzenia i czekamy na dalszy rozwój sytuacji!