Ostatni gwóźdź do trumny silników typu Diesel wbije... Volkswagen? Niewiarygodny obrót spraw! To już pewne

Podstawowym problemem dla kierowców chcących porzucić silnik typu Diesel na rzecz elektryka, jest ich cena. Samochody „na baterie” są wciąż cholernie drogie w zakupie, a wielu ludzi po prostu na nie nie stać. Wkrótce to jednak ma się zmienić, a Volkswagen przypomni nam wszystkim dlaczego nazywa się „autem dla ludu”. 

Volkswagen TDI diesel
Podaj dalej

To definitywny koniec dla silnika typu Diesel?

Volkswagen TDI diesel

Niemiecka marka zamierza rozszerzyć gamę pojazdów elektrycznych, wprowadzając dwa mniejsze modele do gamy. Volkswagen ID.3 już osiąga ogromne sukcesy sprzedażowe w wielu europejskich krajach, a to dopiero początek. Diesel jest w dużych opałach. 

Volkswagen chce skupić się na tym, aby oba produkty były maksymalnie atrakcyjne dla europejskich nabywców. Chodzi o klientów, którzy szukają miejskiego samochodu do poruszania się po mieście, bez wad benzyny czy Diesla. 

Mniejszy pojazd elektryczny ma zastąpić w gamie Volkswagena Up!. Nieco większy pojazd z kolei wyprze Polo.

volkswagen-diesel-benzyna-unia-europejska

Podobnie jak ID.3 i wiele innych nadchodzących pojazdów elektrycznych VW, są one stworzone na nowoczesnej platformie MEB producenta. Zgodnie ze schematem nazewnictwa pozostałych, firma może nazwać najmniejsze ID.1, a model Polo zastąpi ID.2.

Volkswagen katem jednostki wysokoprężnej

W tym momencie rozwój ID.2 wydaje się być na bardziej zaawansowanym etapie. Volkswagen zamierza wejść z nim do sprzedaży już w 2023 roku. Cena początkowa ma wynosić ok. 20 000 euro (90 tys. zł). To pozwoli zdecydowanie większej liczbie kierowców porzucić silnik typu Diesel na rzecz ogniw litowo-jonowych. 

ID.1 rzekomo ma pojawić się w sprzedaży około 2025 roku, a swoje wersje tego pojazdu otrzymają także Skoda i SEAT. Szef marki VW, Ralf Brandstatter, przedstawił plan dotyczący mniejszych pojazdów elektrycznych na początku tego roku. 

Volkswagen ID.3
fot. Volkswagen

– „Oczywiście musimy liczyć się z tym, że niższe segmenty będą w przyszłości wymagały EV i przygotowujemy koncepcje. Wkrótce o tym porozmawiamy. Samochody z mniejszych segmentów są dla nas ważne i bardzo interesujące” – powiedział. Brandstätter zasugerował również, że pojawią się koncepcje dotyczące podglądu tych modeli przed pojawieniem się wersji produkcyjnych.

Przeczytaj również