Ten mały SUV będzie sprzedażowym hitem
Mały SUV za naprawdę niewielkie pieniądze pojawi się w sprzedaży już w czerwcu. Kolejna chińska marka zmierza do Europy, tym razem z samochodem za… 28 000 zł. Podobnie jak w przypadku wielu innych producentów zza Wielkiego Muru, pierwsza próba podbicia europejskiego rynku i w ich przypadku skończyła się fiaskiem. Ale teraz ma być zupełnie inaczej.
Wszystko wskazuje na to, że Chińczyków nie zatrzyma dosłownie nic. Marka, która upadła nawet na lokalnym rynku została wykupiona przez giganta Geely i teraz, z nowym znaczkiem, ma podbić Europę. Ale od początku.
W ubiegłym roku wielu producentów, zwłaszcza europejskich, wycofało się z rosyjskiego rynku. To otworzyło drogę dla Chińczyków, którzy z dnia na dzień poszerzają swój zasięg. A całą sytuację wykorzystują do tego, aby wejść także na rynek europejski. Korzenie małego SUV-a o którym dziś mówimy – Livana X3 Pro – są dość długie. A przede wszystkim skomplikowane.
Samochód ma dość długą historię
Po raz pierwszy SUV pojawił się na salonie samochodowym w Szanghaju w 2010 roku pod nazwą Englon SC5-RV. Geely już wtedy wykupiło markę i dało jej nazwę Maple. Ich emblemat pojawił się m.in. na londyńskich taksówkach, kiedy firma wykupiła The London Taxi Company. Rok później Geely zamroziło jednak markę.
Samochód jednak przetrwał – w 2017 roku otrzymał nowszą technologię, a na pokładzie pojawił się także automat. Dopiero wiosną 2021 roku Vision X3 przeszedł lifting, a Chińczycy dorzucili jeszcze do jego nazwy Pro. Największa zmiana ponownie dotyczyła jednostki napędowej, której moc wzrosła do 109 KM. Manuał następnie zniknął z gry, podobnie jak klasyczny automat. Zamiast tego, obecnie jedyną opcją jest przekładnia CVT.
Jednocześnie Geely dość zaskakująco przywróciło do gry markę Maple, jednak logo było jedyną rzeczą, która wyróżniała obie wersje. Wersja benzynowa wkrótce otrzymała także elektryczne rodzeństwo.
Kluczowa jest cena
Samochód, który od 1 czerwca dostępny będzie na początek tylko w Rosji, ma 4005 mm długości i 1760 mm szerokości. Podobnie jak w Chinach, napęd na przód, a pod maską atmosferyczny silnik benzynowy 1.5. Jednostka została przystosowana do spalania benzyny o niższej liczbie oktanowej, więc obecnie produkuje 103 KM. Wciąż nie najgorzej jak na tak małe auto.
Ale bardziej niż dynamiką SUV imponuje ceną. W chinach zaczyna się od zaledwie 28 000 zł. Za takie pieniądze klienci otrzymują klimatyzację, 16-calowe felgi aluminiowe, szyberdach, kamerę cofania, podgrzewane fotele, tempomat, czy multimedia z 8-calowym wyświetlaczem…