Ten hatchback kusi nie tylko ceną
Popularna brytyjska marka MG Motor znalazła się w rękach chińskiego giganta SAIC i wprowadza na rynek nowy, elektryczny hatchback o nazwie Xpower. Ten samochód ma szanse zaimponować napędem elektrycznym nawet tym, którzy do tej pory nie rozważali wymiany silnika benzynowego czy wysokoprężnego. Oferuje dużą dynamikę za relatywnie niską cenę. Niestety to nie dotyczy zasięgu i użyteczności, co będzie klasyczną dla elektryka słabością.
MG wyposażył modułową platformę MSP w dwa silniki. Hatchback ma więc napęd na wszystkie cztery koła i moc 435 koni mechanicznych. 204 z nich trafiają na przód, 235 na tył. Tym samym wersja Xpower rozpędza się do 100 km/h w 3,8 sekundy. To przewyższa nawet o sekundę Mercedesa-AMG A45. Jednak niemiecki hot hatch nie ma ograniczenia prędkości do 200 km/h.
Wskazany zasięg brytyjsko-chińskiego hatchbacka nie jest do końca przekonujący. Nawet dla słabszych wersji spadł z 450 do 385 kilometrów. Poza tym, to tylko teoria. Korzystając ze wszystkich 435 koni mechanicznych, można założyć, że energię wykorzystamy już po kilkudziesięciu kilometrach. Co prawda producent twierdzi, że będzie można go naładować od 10 do 80 procent w 35 minut, ale to wciąż nie jest perfekcyjny wynik.
Mocny silnik i porządne wyposażenie
Podstawowy hatchback kosztuje 190 000 zł, czyli tyle samo, co za podstawowego VW ID.3. niemiecki samochód elektryczny oferuje jednak w tej wersji tylko 204 KM. Ponadto, MG nie postawiło tylko na wzrost mocy. Wersja Xpower ma także obniżone zawieszenie, mocniejsze stabilizatory i przekalibrowany układ kierowniczy. Ponadto specjalnie dla tego nowego produktu opracowano system dynamicznej kontroli zakrętów, który obejmuje elektroniczny mechanizm różnicowy i wektorowanie momentu obrotowego dla każdego koła. Przybyła również kontrola startu, a także ponownie skalibrowano system odzyskiwania energii hamowania.
Zmienił się także wygląd, główną nowością są tutaj 18-calowe felgi aluminiowe. Pomalowane na pomarańczowo zaciski są wyraźnie widoczne przez felgi, wewnątrz których znajdują się także chłodzone tarcze o średnicy 345 mm. Możemy również wspomnieć o naklejkach graficznych, nowym odcieniu Racing Green czy pojawieniu się sportowych foteli obitych Alcantarą i zestawu aluminiowych pedałów do wnętrza. To wszystko jest częścią oferty za 190 000 zł.