Nowy SUV będzie sprzedażowym hitem
Rzecz jasna każdy z nas chciałby mieć w garażu BMW, Mercedesa, albo inne Audi. Najlepiej w M Pakiecie i z ogromnym silnikiem V12. Z telewizorami z tyłu i pełnym wypasem. Problem jednak tkwi w tym, że za taki samochód trzeba zapłacić gigantyczne wręcz pieniądze, na co stać jedynie niewielu. Kupujemy zatem auto skrojone na naszą kieszeń. Cena przy wyborze samochodu jest jednym z najważniejszych czynników, dlatego też chińscy producenci będą mieli ogromną przewagę nad „klasycznymi” firmami.
W ostatnim czasie praktycznie nie ma tygodnia, aby jakaś gigantyczna firma z Chin nie zaprezentowała nowego samochodu. Pojawiają się też ogłoszenia i zapowiedzi o rozpoczęciu sprzedaży w Europie, a producentów z Chin trzeba zacząć traktować poważnie. Jednym z dowodów na znaczną poprawę ich produktów może być ten nowy SUV.
Głównym atutem chińskich producentów są dużo niższe ceny. W swojej ojczyźnie potrafią sprzedawać samochody konkurujące np. ze Skodą Octavią za 1/3 ceny popularnego w Polsce samochodu. Ale nie tylko o ceny tutaj się rozchodzi. Chińskie samochody wyglądają też nowocześnie, mają nowoczesną technologię i zazwyczaj pełny wypas już w podstawowym wyposażeniu. Wszystko to brzmi tak, jakby byli skazani na sukces – również w Europie.
Będzie wersja zarówno spalinowa jak i w pełni elektryczna
Przejdźmy do nowego modelu Chery Omoda 5 EV. SUV ten został właśnie zaprezentowany w wersji elektrycznej, ale spokojnie. Chińczycy nie mają problemów ze sprzedażą modeli spalinowych, a więc dostępna będzie też wersja dla tradycjonalistów. A może powinniśmy napisać dla tych, którzy faktycznie korzystają ze swojego samochodu w sposób, do jakiego został stworzony.
Elektryczny SUV będzie miał akumulator o pojemności 61 kWh i mocy 204 KM. Producent Chery opublikował nowe zdjęcia i szczegółowe informacje na temat modelu podczas genewskiego Salonu Samochodowego odbywającego się w… Katarze. W przyszłym roku SUV trafi na europejskie i światowe rynki.
SUV w wersji elektrycznej po raz pierwszy został zaprezentowany jeszcze na początku tego roku w Szanghaju. Ale od tego czasu producent nie udostępnił na jego temat zbyt wielu informacji. Teraz wiemy, że akumulator będzie miał pojemność 61 kWh i będzie napędzał przednią oś. Podobnie jak wersja spalinowa, również elektryk nie będzie królem prędkości. Mimo to jednak, setkę osiągnie w całkiem rozsądnym czasie 7,6 sekundy. Co ważne, elektryczny SUV będzie miał szybkie ładowanie, a więc 80% zasięgu uzyskamy już w 30 minut.
Kilka zmian w designie i SUV leci do Europy
Elektryk różni się od wersji spalinowej kilkoma detalami. Widzimy brak dużej osłony chłodnicy, którą zastąpiła malowana powierzchnia z ostrymi liniami. Dolna osłona jest również nieco zmieniona i ma sportowe pionowe listwy. Chińczycy poprawili także światła LED, dodali duże logo na maskę (do bólu przypomina nowe logo Skody) i zmienili kształt reflektorów.
Zmian nie zabrakło także z tyłu. Zmienił się spojler, a logo Chery zostało umieszczone na pasku świetlnym. Zamiast wydechów widocznych w wersji spalinowej mamy tu prosty, czarny zderzak. Wszystkie te informacje i nowe zdjęcia pojawiły się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak producent potwierdził, że będzie sprzedawał swój samochód w obydwu wersjach także w Europie.