Skoda Octavia dużo taniej
Czasy, kiedy mogliśmy powiedzieć, że Skoda Octavia jest tanim samochodem, już dawno minęły. A przynajmniej w Polsce i na innych europejskich rynkach, gdzie ceny zaczynają się od 85 000 zł. Za tę kwotę dostaniemy słabo wyposażonego liftbacka, z trzycylindrowym silnikiem.
Nie jest to szczyt marzeń, ale 110 KM nie jest też okropnie niską mocą. Silnik jest jednak nieciekawy technicznie, a pamiętajmy, że trzeba za niego zapłacić naprawdę niemałe pieniądze. Dlatego często lepszym wyborem jest kupno używanego samochodu, albo takiego… z rynku rosyjskiego.
Właśnie tam Skoda Octavia pojawiła się w cenie 77 000 zł, ale nie ma tu mowy o trzycylindrowym silniku 1.0. W tej cenie dostaniemy podstawowy wolnossący silnik o pojemności 1.6, który wytwarza taką samą moc 110 KM, ale ma cztery cylindry. Klienci mogą wybrać między 5-biegowym manualem, a 6-stopniowym automatem.
Lepszy silnik i niezłe wyposażenie
Biorąc pod uwagę różnicę w cenie, a także dużo lepszy silnik, ciężko porównać tę ofertę do samochodu sprzedawanego w Polsce. Za zaoszczędzone pieniądze wystarczy nam na roczną polisę, paliwo i serwis.
Skoda z tym silnikiem dostępna jest we wszystkich trzech wersjach wyposażenia. Jednak im bardziej wypasiona, tym różnica w cenie się zaciera. Mimo to w podstawie dostaniemy wystarczająco dużo, aby cieszyć się z zupełnie nowej Octavii.
Samochód powinien zapewnić przyspieszenie od 0 do 100 km/h na poziomie 11,2 sekundy. A zużycie paliw anie przekroczy 6,1 l/100 km. Co więcej, Skoda dodała ciekawy element wyposażenia nawet do „najbiedniejszych” wersji. System Area View zawiera cztery kamery z szerokokątnymi obiektywami. Pozwalają kierowcy zobaczyć, co jest za rogiem.