Niemcy przetestowali nowe paliwo dla benzyniaków i Diesli. To bardzo złe wiadomości dla elektryków

Niemcy przetestowali nowe rozwiązanie dla silników spalinowych i doszli do jednoznacznych wniosków. Paliwo „przyszłości” dla tradycyjnych samochodów to zła wiadomość dla samochodów elektrycznych. Oczywiście, zwolennicy elektromobilności twierdzą, że to niebezpieczna alternatywa, która spowoduje tylko więcej szkód, niż pożytku. Zobaczmy jednak, do jakich wniosków doszli Niemcy. 

niemcy-przetestowali-nowe-paliwo
Podaj dalej

Nowe paliwo jest lepsze dla środowiska niż samochody elektryczne

niemcy-przetestowali-nowe-paliwo-2
fot. ADAC

Najnowsze badania i testy przeprowadzone przez niemiecki automobilklub ADAC pokazują, że nowe paliwo – wbrew temu co mówią zwolennicy elektromobilności i nowych przepisów – wcale nie jest bardziej szkodliwe. Co więcej, pokazują, że jest dokładnie na odwrót. Niemcy dodają również, że dalszy rozwój nowych paliw przyniósłby jeszcze większą poprawę. 

Alarm klimatyczny jest z nami już od ponad 50 lat i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy, że samochody elektryczne będą lekiem na całe zło. Większość europejskich polityków podjęła już decyzję dawno temu. A to doprowadziło do serii dzikich i chaotycznych działań. 

Jednym z nich jest wprowadzenie zakazu sprzedaży samochodów spalinowych, kosztem elektryków. Od 2035 roku właśnie ten napęd ma się stać jedynym środkiem transportu dostępnym w sprzedaży. To absurdalne, prawda? Choć oczywiście elektryki mają potencjał, nie mogą być alternatywą dla silników spalinowych. Tym bardziej, że ten znany nam od dawna i rozwinięty do granic możliwości sposób też może być czysty. 

niemcy-przetestowali-nowe-paliwo-2
fot. ADAC

Niemcy wykonali szereg testów, wyniki są jednoznaczne

Jednym z rozwiązań jest paliwo syntetyczne. Jest ono w stanie zrobić dużo więcej dla klimatu niż strajkujący studenci. Niemiecki klub ADAC wystąpił o ich szersze zastosowanie, testując kilka typów tego paliwa zarówno w samochodach benzynowych jak i wysokoprężnych. Przyniosło to pozytywne rezultaty. Choć oczywiście zdaniem fanów elektromobilności jest to jeszcze bardziej szkodliwe źródło niż tradycyjne paliwa kopalne. 

W rzeczywistości jednak jest zupełnie na odwrót. Emisja NOx spadła o 40%, podczas gdy węglowodorów do powietrza trafiało o 25% mniej. W zależności od metody produkcji, nowo wyemitowane emisje CO2 można ograniczyć do zera. 

Karsten Schulze, prezes techniczny ADAC:Nasze wyniki dowodzą, że dalsze optymalizacje e-paliw mają potencjał redukcji emisji CO2. Ponadto, nie trzeba czekać na wymianę całej floty, aby do tego doszło.

Łatwiejsze niż przejście na elektryki, ale nie bezbolesne

Zdaniem prezesa, paliwo syntetyczne osiąga doskonałą jakość. Ale aby korzyści były jak największe, cały ekosystem musi zostać zoptymalizowany. ADAC proponuje, aby fabryki e-paliw budowano w miejscach, gdzie występuje duża liczba elektrowni słonecznych lub wiatrowych. Konieczne jest także zaangażowanie samych producentów. 

O ile w przypadku benzyny syntetycznej silniki nie wymagają żadnych przeróbek, o tyle Diesle już ich potrzebują, zwłaszcza te starsze. Wszystko jest jednak do rozwiązania i brzmi dużo prościej, niż na siłę wpychanie ludziom elektryków. Mimo iż ci wyraźnie ich nie chcą. 

Przeczytaj również