Najtańszy Volkswagen na rynku
Ceny używanych samochodów eksplodują, a peleton najszybciej rosnących popularnych modeli ciągnie Volkswagen Golf TDI. A jednak można znaleźć bardzo przystępną ofertę tego samochodu w nadwoziu kombi i z silnikiem Diesla.
Żyjemy w dziwnych czasach, gdzie albo nie ma samochodu, a jeśli jest, to jest on wyjątkowo drogi. Ale wciąż istnieją pewne sposoby na to, aby kupić tani samochód. Wystarczy wybrać model, który dla większości klientów nie jest atrakcyjny.
Zwykle będą to konkretne wersje droższych samochodów i wydaje się, że nie sposób znaleźć taniego używanego Golfa siódmej generacji. Volkswagen to jeden z najchętniej kupowanych samochodów – nie tylko jako nowy, ale także używany.
Pod maską Diesel z dużym przebiegiem
Tylko w ubiegłym roku ceny Golfa TDI wzrosły średnio o 31%. Ten konkretny egzemplarz to samochód w nadwoziu kombi, z silnikiem Diesla. 4-latek wygląda wyjątkowo dobrze – na pewno nie wskazuje na to jego przebieg.
Od kwietnia 2018 roku Volkswagen przejechał 386 000 kilometrów, co oznacza 96 000 km rocznie. To aż 8000 km miesięcznie, czy 2000 km tygodniowo. To wynik naprawdę godny podziwu.
Oczywiście, zużycie jest zauważalne we wnętrzu, kierownica pokazuje, że ten samochód nie jest nowy. Auto przez cztery lata służyło jako taksówka, ale tapicerka siedzeń, czy plastiki, wcale nie wyglądają na 400 000 kilometrów. Jeśli jakiś nieuczciwy handlarz zdecydowałby się na skręcenie tego modelu, mógłby pokusić się nawet o przebieg 120-130 tys. km i nikt by się nie zorientował.
Tak więc, poza dość dużym przebiegiem, mamy więc do czynienia z atrakcyjnym samochodem. Cena 7479 euro, czyli zaledwie 35 000 zł bez VAT. To bardzo ciekawy przykład wytrzymałości Golfa oraz pokazanie, że przebieg to nie wszystko.