Nowa Skoda Octavia już wkrótce
Jeszcze do niedawna Octavia była zdecydowanym bestsellerem czeskiego producenta. Jeszcze 10 lat temu taka Skoda dostępna była już od około 65 tysięcy złotych, podczas gdy dziś za bazową wersję Octavii trzeba zapłacić praktycznie dwa razy tyle. Większość ludzi nie może sobie pozwolić na Octavię, bowiem portfele drenują też wysokie ceny energii czy żywności.
Ale wraz z nadchodzącym liftingiem pojawią się także dobre wiadomości. Skoda zaplanowała premierę odświeżonej Octavii na styczeń 2024 roku, czyli za około 9 miesięcy. Produkcja ma rozpocząć się jeszcze w ciągu tego roku. Jeśli jesteś zainteresowany, musisz się więc uzbroić w cierpliwość. Ale warto – bo tańsze, trzycylindrowe, litrowe silniki wracają do oferty.
W normalnych warunkach nie cieszylibyśmy się z takiego obrotu spraw. Wszak jednostka 1.0 TSI nie jest niczym fenomenalnym. Ale będzie się to wiązało z niższymi niż obecne cenami. Będzie wiązało się to jednak ze spadkiem osiągów. Obecny bazowy 1.5 TSI ma 150 KM, podczas gdy trzycylindrowy silnik może być dostosowany albo do 110 albo do 130 KM. Nie będzie to jedyny powrót, gdyż w ofercie mają znaleźć się także wersje 4×4. Te jednak powędrują w drugim kierunku jeśli chodzi o ceny.
Zmiany także na zewnątrz
Dlaczego jednak tych wersji nie ma w obecnej ofercie? Przede wszystkim z powodu braku chipów i innych podzespołów, który dotknął koncern Volkswagena. Jak pokazało kilka ostatnich tygodni, pęknięcia w łańcuchach dostaw są już mniej uciążliwe, a dostawy samochodów zostały przyspieszone.
Wracając jednak do liftingu – jeśli chodzi o sam wygląd, możemy spodziewać się nowego zderzaka i innych świateł. W przypadku tych drugich, zmieni się jednak tylko wewnętrzna grafika, a ogólny kształt ma pozostać taki sam. Nie powinniśmy więc spodziewać się rewolucyjnych zmian również w obrębie przedniego grilla. Skoda będzie zmieniać liczbę listew pionowych lub ich szerokość. Ponadto pojawi się również inny tylny zderzak, tak jak można postawić na zmiany w tylnych lampach. Ponadto mamy tylko inną ofertę kolorów i felg aluminiowych.
W środku jak w Golfie
Wewnątrz Octavia będzie w dużej mierze oparta na Volkswagenie Golfie, który również ma przejść lifting. Zmodernizowane zostaną głównie multimedia, z którymi warto zestawić większy, 10-calowy ekran. Cyfrowa tablica przyrządów będzie miała wtedy ten sam rozmiar. Inne zmiany będą polegać na innym zakresie tapicerki i wystroju. W sumie lifting nie będzie rozległy, ale Octavia nadal wygląda atrakcyjnie po czterech latach od debiutu.
Wrócą także hybrydy plug-in, których obecnie też nie można kupić. Również w ich przypadku spodziewany jest powrót, a turbodoładowany 1.4 ponownie uzupełni układ elektryczny. W szczytowej formie wersja RS powinna oferować pod maską 245 koni mechanicznych, czyli takie same osiągi jak wcześniej.