Myjesz swój samochód za więcej niż 7 złotych? Nie przepłacaj - oto 3 triki, które stosują eksperci

W Polsce dużą popularnością wciąż cieszą się ręczne myjnie samochodowe, na których to pracownicy myją nasz samochód. Taka usługa jest jednak cholernie droga, bo często musimy za nią zapłacić nawet 40-50 złotych. Jeśli wydajesz na mycie samochodu więcej niż 7 złotych, to słono przepłacasz. Myjnia samochodowa „typu Karcher” to najlepsze i najtańsze rozwiązanie. 

myjnia bezdotykowa Karcher SB
Podaj dalej

Myjnia samochodowa może być super tania

Myjnia samochodowo zasadniczo dzieli się na trzy kategorie: automatyczna ze szczotami, ręczna i wysokociśnieniowa. Tę pierwszą stanowczo wam odradzamy, bowiem szczoty na myjniach znajdujących się przy stacjach paliw po prostu niszczą lakier. A do tego są dosyć drogie. 

Drugie rozwiązanie jest już dużo lepsze, ale niestety wciąż będzie kosztowało nas bardzo dużo pieniędzy. Umycie nawet niemałego samochodu typu Skoda Octavia w kombi na myjcie wysokociśnieniowej jest najtańszym i najlepszym rozwiązaniem. 

Myj często

Dlaczego? Przede wszystkim znając „nasze szczęście”, zaraz po wyjeździe z myjni spadnie deszcz, albo ptak zostawi nam na lakierze niemiłą niespodziankę. Jeśli ptasie odchody znajdą się na naszym lakierze, również warto jak najszybciej się ich pozbyć – a jechać z czystym samochodem na ręczną myjnię to kompletny bezsens. 

Zakładajmy jednak, że nasze auto jest brudne – w wakacyjnym okresie, nawet bez opadów, nie trudno o pyłki, liście czy inne „dziadostwo”. Myjnia samochodowa typu Karcher pozwoli wam umyć samochód za okrągłe 7 złotych. Wystarczy dobrze do tego podejść. 

3 kroki do taniego mycia

Najpierw wrzucamy 2 zł, za które nakładamy na nasz samochód warstwę aktywnej piany. To świetne rozwiązanie, które jest bezpieczne dla lakieru i „rozpuszcza” brud znajdujący się na naszym samochodzie. Teraz chwila relaksu i po kilku minutach możemy kontynuować mycie. 

Za kolejne 4 zł myjemy samochód wodą z szamponem pod wysokim ciśnieniem, a następnie spłukujemy. Nawet jeśli na przednim zderzaku będziecie mieć sporo owadów, a nad błotnikami dużo brudu, zdążycie. Warto pamiętać też o tym, że niektóre myjnie wysokociśnieniowe oferują dwukrotnie dłuższy czas działania za te same pieniądze w nocy. Pamiętajcie jednak, aby skupić się na newralgicznych punktach. Zanim zaczniecie myć samochód, obejrzyjcie dokładnie i znajdźcie najbardziej brudne miejsca. 

W naszym 7-złotowym budżecie pozostała jeszcze złotówka, za którą warto wybrać ostatnią opcję – osuszanie i polerowanie. Dzięki temu na naszym samochodzie nie pozostaną żadne smugi. Jeśli macie jeszcze trochę czasu, możecie przetrzeć samochód ściereczką z mikrofibry. 

Przeczytaj również