Mercedes z nietypową kabiną i systemem dźwiękowym
Bono, który naprawdę nazywa się Paul Hewson, miał kupić 450 SEL aby uczcić wydanie debiutanckiego albumu U2 – Boy. Mercedes sprzedawał w tym czasie kilka wariantów W116, ale piosenkarz wybrał niemal najwyższy dostępny poziom.
Model z długim rozstawem osi napędzany był silnikiem V8 o pojemności 4,5 litra. Nie był to co prawda flagowy model, bo ten napędzany był 6,9-litrowym motorem. Był jednak znacznie ładniejszy od wszystkiego, czym jeździł przeciętny 20-latek w 1980 roku.
Mimo to, Bono nie był w pełni zadowolony z wnętrza. Z opisu aukcji dowiadujemy się, że piosenkarz wydał około 12 000 funtów na specjalnie zaprojektowany system dźwiękowy. Obejmuje on masywne głośniki Alpine zinegrowane z panelami drzwi, korektor graficzny po stronie pasażera i nie mniej niż cztery wzmacniacze w bagażniku. No i magnetofon kasetowy – rzecz jasna.
Wymaga trochę pracy
Jeden z późniejszych właścicieli samochodu dodał zmieniarkę CD. To tak potężny system, że w przestrzeni na nogi po stronie pasażera zainstalowano… gaśnicę.
W pewnym momencie życia, Mercedes otrzymał także obite tkaniną przypominającą skórę bydlencą siedzenia. Choć nie jest jasne, czy modyfikację wprowadził Bono, czy kolejny właściciel. Niestety, ale mamy bardzo mało informacji na temat tego, co działo się z samochodem gdy Bono go sprzedał. Ale Mercedes jeździ i ma się całkiem nieźle. Na jego liczniku widnieje przebieg 260 000 km.
Portal aukcyjny Car and Classic zauważa, że podobnie jak wiele 40-letnich modeli, również ten Mercedes 450 SEL wymaga trochę pracy. Choć samochód jeździ, pod spodem jest trochę zardzewiały i wymaga m. in. nowego układu wydechowego. Części są łatwo dostępne, więc to nie powinno być problemem. Były samochód Bono zostanie wystawiony na aukcję 18 lipca.