Jechał 250 km/h na ograniczeniu do "90". Mandat tutaj nie wystarczył. Co on miał na desce?!

Przekroczenie prędkości o kilka km/h zdarza się każdemu – może to wynikać z pośpiechu, lub nieuwagi. Ale jazda 250 km/h na ograniczeniu do 90? To już jest zwykła głupota! W przypadku tego gościa sam mandat nie wystarczył. 

Jechał 250 km/h na ograniczeniu do „90”. Mandat tutaj nie wystarczył. Co on miał na desce?!
Podaj dalej

Mandat? Oj nie

2021-Dodge-Charger-mandat

Do incydentu doszło 26 lutego, kiedy policja patrolowała drogi na obrzeżach Detroit. W pewnym momencie na wideorejestrator nagrali kierowcę Dodge’a Chargera, który przekroczył prędkość o 160 km/h. 

Został on natychmiastowo aresztowany za brawurową jazdę, a policja przeszukała pojazd. Już wtedy było wiadomo, że mandat nie wystarczy. Podczas przeszukania znaleźli załadowany pistolet leżący na konsoli środkowej. Co gorsza, kierowca był notowany i siedział wcześniej w więzieniu, z którego został zwolniony warunkowo. 

Nie wiemy, którą wersją Chargera jechał ten wariat. Jeśli był to jednak najnowszy SRT Hellcat Redeye, napędzany jest 6,2-litrowym silnikiem V8 o mocy 808 KM i 959 Nm momentu obrotowego. 

Ten konkretny samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w 3,6 sekundy, więc o mandat w nim nie trudno. Ale na boga, trzeba chować jakiś umiar! 

Jeszcze więcej mocy

dodge-policja-mandat

Nie jest to oczywiście jedyny szybki Dodge Charger w ofercie. Przykładowo, SRT Hellcat ma prędkość maksymalną 315 km/h. Po faceliftingu jest dużo mocniejszy, bowiem dysponuje 727 KM zamiast 707 KM.

Jak pokazuje powyższy przykład, posiadanie super mocnych samochodów nie jest dla każdego. Na szczęście ten gość w najbliższej przyszłości nie będzie już sprawiał zagrożenia.

Przeczytaj również