Zimowy Jeep i kupa śniegu
Jeep rzecz jasna przyciąga sporo uwagi. Jak dotąd nie ma jasnego wyjaśnienia, w jaki sposób znalazł się w tak dziwacznej pozycji. To nie powstrzymało jednak internautów przed poszukiwaniem odpowiedzi.
Jeden z użytkowników portalu Reddit twierdzi, że pobliski sklep samochodowy celowo wyrzuca złom na duże stosy śniegu. Cel? Oczywiście, głupkowata zabawa. Panowie następnie zakładają się, kiedy opony samochodu dotkną ziemi. Ten Jeep jeszcze trochę poczeka.
Nie możemy wykluczyć, że Jeep został umieszczony na kupie śniegu celowo. Wydaje się to logiczne, bowiem nie ma on ani tablic rejestracyjnych, ani tylnej szyby. Co więcej, przednie boczne szyby są pootwierane, więc chyba nikt nie będzie już nim jeździł.
A może pług śnieżny?
Inni użytkownicy twierdzą, że samochód mógł zostać zepchnięty w ten sposób przez nieuważnego kierowcę pługu śnieżnego… Taki scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny. Jak miałby nie zauważyć, że spycha 2-tonowego Jeepa na 5-metrową kupę śniegu?
Jakkolwiek ta sytuacja się nie rozwiąże, na pewno pojawi się mnóstwo teorii na temat tego, jak Jeep znalazł się na szczycie lodowej góry. Może masz swoje typy? Albo zabawiałeś się podobnie ze swoimi samochodami? Jeśli tak, daj znać!