Dacia w LPG? To się nie opłaca
Nowa Dacia Sandero pojawiając się w salonach wzbudziła duże zainteresowanie. Głównie wśród tych, którzy w przeszłości mieli jeden z modeli rumuńskiego producenta. Poprawiona i zaktualizowana trzecia generacja jest lepsza i cieszy się dużą popularnością wśród potencjalnych klientów. Co więcej, samochód z podstawowym silnikiem pali tyle, że nie opłaca się montować instalacji LPG.
Włoscy dziennikarze sprawdzili rzeczywiste spalanie samochodu z silnikiem 1.0 TCe. Dacia Sandero Streetway o mocy 90 KM uzyskała znakomitą średnią 4,15 l/100 km na trasie o długości 360 kilometrów.
Jeśli spojrzymy na rzeczywisty ranking zużycia, zauważymy, że Dacia Sandero z 3-cylindrowym turbodoładowanym silnikiem 1.0 plasuje się na szczycie rankingu samochodów benzynowych. Lepsze są tylko Renault Clio TCe 100 (3,7 l/100 km), Opel Corsa 1.2 75 KM (3,95 l/100 km) i Ford Fiesta 1.0 Ecoboost 100 KM (4,00 l/100 km).
Lepsza niż hybryda
Nowa Dacia Sandero pokonuje nawet malutkie hybrydy. Takie jak Fiat Panda 1.0 70 KM Hybrid Sport (4,20 l/100 km), Lancia Ypsilon 1.0 70 KM Hybrid (4,25 l/100 km) czy Suzuki Ignis 1.2 Hybrid 4WD AllGrip (4,40 l/100 km).
Dacia Sandero w wersji Streetway i dobrze wyposażonej konfiguracji Comfort jest wyjątkowo sprawna w miejskiej dżungli. W tym wyposażeniu znajdziemy m. in. 16-calowe felgi aluminiowe, lakier metallic, nawigację, czy czujniki parkowania z kamerą a także system bezkluczykowego otwierania.
Przestrzeń i ergonomia fotela kierowcy oraz dynamika jazdy są znacznie lepsze w porównaniu z poprzednią generacją Sandero. Kabina pasażerska – na tyle na ile jest to możliwe w Dacii – zapewnia dobre wrażenia dotykowe i wzrokowe.