Dacia? Tata? A dajcie spokój!
Chińska firma Changli sprzedaje malutki samochód elektryczny za niezwykle niską cenę. Choć samochód wygląda jak gigantyczne pudełko zapałek, najwyraźniej działa i znajduje swoich klientów. Dacia przy tym to Bentley!
Okej, przyznajemy, że porównanie do samochodów, które produkuje Dacia jest nie na miejscu. To naprawdę porządne samochody, a to coś… Ciężko to tak naprawdę skomentować. Samochód kosztuje – uwaga! uwaga! – 3500 złotych.
Jeden z redaktorów portalu Jalopnik postanowił na własną rękę sprawdzić ten samochód. To elektryczny pojazd wyprodukowany w Jiangsu w Chinach i jest opisywany jako najbardziej odpowiedni do „przejażdżek rekreacyjnych podczas odbierania dzieci”. Cokolwiek to znaczy.
Prędkość maksymalna poraża!
Choć wewnątrz jest wystarczająco miejsca dla 3 osób, samochód może poruszać się z maksymalną prędkością… 35 km/h. Posiada tylne światła LED i dodatki, takie jak koło zapasowe, lusterka boczne, bagażnik dachowy, a nawet zderzaki! Pełen luksus.
Na górze znajduje się nawet mechanizm otwieranego dachu, który wpuszcza do środka trochę świeżego powietrza. Kierownica znajduje się pośrodku, a wszystko to bardziej przypomina gigantyczne pudełko zapałek, niż samochód. No, ale – jak to mówią – co kraj to obyczaj!
Całe szczęście, że w naszym kraju to Dacia jest uznawana za tani samochód, a nie coś takiego.