Nowe paliwo dopuszczone do ruchu
Wydaje się, że Unia Europejska zaczęła cofać się z myślami o roku 2035, wysłuchując próśb różnych krajów, w tym Polski. Informację przekazał poseł do Parlamentu Europejskiego Massimiliano Salini. W poście na Facebooku zapowiedział, że nowe bio paliwo zostanie wpisane w definicję „paliwa neutralnego pod względem CO2”. To historyczna decyzja.
Bezprecedensowy opis „paliwa neutralnego pod względem emisji CO2” ponownie wprowadza neutralność technologiczną. Kruszy też ideologiczny totem przymusowego przejścia na samochód elektryczny narzucany przez wiceprezydenta Fransa Timmermansa. Decyzja otwiera możliwość rejestracji silników benzynowych czy Diesla napędzanych energią odnawialną. „Paliwo „bio” czy e-paliwo nawet po 2035 roku powinny utrzymać łańcuch dostaw w branży motoryzacyjnej i tysiące miejsc pracy” – czytamy w poście europosła.
Jest to pierwsze i historyczne otwarcie Europy. Do niedawna wydawała się być zdecydowana włączyć do swojego słownika wyłącznie e-paliwa pod nagłówkiem „paliwa neutralne pod względem emisji CO2”.
Biopaliwo to nie paliwo syntetyczne
Wiadomość o decyzjach z pewnością ucieszy polski rząd. Zawsze był krytyczny wobec Europy w kwestii roku 2035, neutralności technologicznej i korzystania wyłącznie z energii elektrycznej. Przepisy pomijały biopaliwa, które, należy pamiętać, bardzo różnią się od paliw syntetycznych.
Zgodnie z tym, co przekazał Salini, dzisiejsze głosowanie dotyczyło również kwestii Euro 7. To kolejna kwestia, w związku z którą UE była atakowana przez producentów i różne kraje. Nowa propozycja zawarta w opublikowanym dziś tekście zakłada odroczenie wejścia w życie normy Euro 7 o 5 lat. Przesuwając go tym samym do 2030 roku. Zaledwie pięć lat przed tym 2035 rokiem, który miałby zakazać sprzedaży nowych samochodów benzynowych i diesla na zawsze.