Ilustracje zostały wykonane przez Soki Nanco i przedstawiają Arteona Coupe uboższego o jedną parę drzwi, krótszym rozstawem osi i bardziej kanciatymi dachem i linią okien.
Widzimy również czerwone znaczki „R”, a także napompowane do granic możliwości przednie i tylne błotniki. Są też ogromne felgi, ulepszone hamulce i nieco obniżone zawieszenie. Wszystko to zmienia Arteona w ciekawą, choć tylko teoretyczną, propozycję.
To tylko sfera marzeń
Na ten moment jasne jest, że Volkswagen nie wypuści Arteona Coupe, który byłby bardziej przystępną alternatywą dla Audi A5 Coupe. W zamian VW pokaże wersję kombi. Będzie miał on opadającą linię dachu i prawdopodobnie przejmie całą gamę silników zwykłego Arteona.
Mówiąc o silnikach. W połowie cyklu pojawi się lifting, który obejmie również gorący wariant „R”. Najprawdopodobniej pojawi się on z tym samym 2-litrowym turbodoładowanym silnikiem, który trafi pod maskę Golfa R. Jego moc to 333 KM.
Według wcześniejszych plotek pod maskę Arteona R miał trafić nowy 3-litrowy silnik VR6 generujący około 400 KM. Istnieje jednak niewielkie prawdopodobieństwo, aby do tego doszło.
Premiera modelu Arteon R zaplanowana jest na ostatni kwartał 2020 roku. Kombi Arteona pojawi się natomiast w przyszłym roku.