F1: Trudna sytuacja młodych kierowców
Szef ekipy McLarena, Zak Brown, przyznał, kto może być taką przyszłą gwiazdą dla brytyjskiej ekipy z siedzibą w Woking. Uwagę Amerykanina przykuł w tym roku brazylijski 19-latek Gabriel Bortoleto. W podcaście Track Limits szef zespołu podzielił się przemyśleniami na temat tegorocznego mistrza Formuły 3.
Miejsca w F1 są ograniczone i jest ich zaledwie 20. Poprzednia przerwa międzysezonowa pokazała, jak trudno w obecnych czasach jest dostać się do stawki królowej motorsportu. W tym sezonie każda ekipa F1 zachowała swój dotychczasowy skład. I to mimo, że na rynku było kilku młodych kierowców, którzy zachwycili obserwatorów niższych serii.
Oznacza to, że aby dostać się do F1 trzeba dysponować niezwykłą mieszaniną umiejętności, talentu, sponsorów i szczęścia.
Zak Brown jest pod wrażeniem 19-letniego Brazylijczyka
Szef McLarena przyznał, że dokładnie monitoruje sytuację 19-letniego Gabriela Bortoleto. Brazylijczyk ma za sobą świetny sezon w Formule 3. Odniósł dwa zwycięstwa i zaliczył serię wizyt na podium. Dzięki konsekwentnej i mądrej jeździe punktował w 15 z 18 wyścigów, zdobywając mistrzowski tytuł.
Choć jego droga do F1 nie jest jeszcze niczym pewnym, awans do F2 w przyszłym sezonie jest w pełni zasłużony. Zak Brown, szef zespołu McLaren, został zapytany o to, kto w minionym sezonie F2 lub F3 zwrócił jego szczególną uwagę.
Zak Brown, szef McLarena: – Tak, Gabriel Bortoleto, mistrz Formuły 3. Niedawno ogłosiliśmy, że dołączy do naszego programu rozwoju młodych kierowców. W tym roku wystartuje po raz pierwszy w Formule 2 i wyraźnie przykuł naszą uwagę. Ugo Ugochukwu, który jest nieco młodszy, radzi sobie świetnie i wygrywa wiele wyścigów. Jest częścią naszej rodziny. Mamy dwóch młodych kierowców i nie chcemy mieć ich zbyt wielu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziemy mieli dla nich miejsce. Niektóre zespoły mają duże akademie, 10, 12 czy 15 kierowców. My chcemy mieć dwóch, trzech, może czterech na różnych etapach kariery. Więc jeśli pojawi się szansa, któryś z nich będzie gotowy aby wskoczyć do F1.
Następnym celem mistrzowski tytuł Formuły 2
Młody Brazylijczyk ma nadzieje, że dobre wrażenie jakie sprawił na szefie McLarena w przyszłości przełoży się na to, że będzie mógł zasmakować jazdy bolidem Formuły 1. Być może taka szansa pojawi się już w 2024 roku, kiedy będzie mógł wziąć udział w piątkowym treningu. Wydaje się jednak, że w hierarchii na ten moment pierwszy w kolejce jest kierowca rezerwowy zespołu Pato O’Ward.
Na chwilę obecną Bortoleto będzie chciał pójść śladami swojego brazylijskiego kolegi Felipe Drugovicha i zdobyć tytuł mistrza F2.