F1: Tym razem dwa Ferrari na czele
Monakijczyk może być zadowolony jednak tylko połowicznie. Choć jego zespół zaprezentował bardzo dobre tempo na miękkiej mieszance opon, znów nie udało się uniknąć problemów. Wyżej sklasyfikowany kierowca z Maranello, podobnie jak w pierwszym treningu, znów stracił połowę sesji z powodu awarii mechanicznej.
Z kolei Carlos Sainz, który wcześniej wydawał się mieć problemy z ustawieniem samochodu, chyba znalazł optymalne ustawienia. Dzięki 23 pomiarowym okrążeniom jego Ferrari wyglądało znacznie lepiej, a on zdołał uzyskać czas lepszy o nieco ponad 0,2 sekundy od swojego zespołowego partnera.
Trzeci czas zanotował tym razem drugi z kierowców Mercedesa, George Russell. Brytyjczyk nie uniknął jednak przygód – miał bowiem sytuację kopiuj wklej z pierwszego treningu. Tym razem jednak udało mu się wyhamować przed bandami.
Problemy Verstappena i szybka Alfa Romeo
Podobnych problemów, jakie trapiły Leclerca, nie ustrzegł się również Max Verstappen. Kierowca Red Bull Racing, który już tutaj może zapewnić sobie mistrzowski tytuł, przejechał zaledwie 8 okrążeń pomiarowych – najmniej w całej stawce. Mimo to zdołał wykręcić czwarty czas i z pewnością będzie jednym z faworytów do zdobycia pole position w sobotnich kwalifikacjach. Czołową piątkę uzupełnił najszybszy w pierwszej sesji Lewis Hamilton.
Tuż za nim uplasowali się best of the rest – Esteban Ocon i Valtteri Bottas. Kierowca Alfa Romeo F1 Team Orlen po tym, jak w pierwszej sesji treningowej nie korzystał z miękkiej, szybszej mieszanki, tym razem pokonał kilka okrążeń kwalifikacyjnych. Te symulacje poszły mu świetnie, a Fin zakończył trening z 7. czasem i stratą 0,844 sekundy do najszybszego Sainza.
McLaren w opałach
Za nim uplasowali się Fernando Alonso, Sergio Perez i Lance Stroll, zamykający czołową dziesiątkę. O sporych problemach mogą mówić w ekipie McLarena, bowiem najwyżej sklasyfikowany z dwójki był Lando Norris na odległej 11. pozycji. Tuż za nim swój czas ustanowili Sebastian Vettel, Kevin Magnussen i Pierre Gasly.
Drugi z kierowców Alfa Romeo F1 Team Orlen, Guanyu Zhou był 15., dzięki czemu może myśleć o awansie do Q2 w sobotnich kwalifikacjach. Stawkę zamknęli Alex Albo, Yuki Tsunoda, Daniel Ricciardo, Mick Schumacher i Nicholas Latifi.