Szeryf nie był zachwycony
Całe zajście miało miejsce w Dallas w Stanach Zjednoczonych, gdzie policja jest teraz pod większym mikroskopem, niż kiedykolwiek wcześniej. Tym razem kontrowersja wokół ich działań nie dotyczy użycia siły, a czegoś, co jest nam wszystkim zdecydowanie bliższe.
Ci dwaj zastępcy szeryfa z Dallas znaleźli się w trudnej sytuacji, po tym jak postanowili pościgać się na 1/4 mili. Dodajmy, że wyścigi były w pełni legalne i odbywały się na lokalnym torze Yello Belly.
O całym zajściu dowiadujemy się z filmu, który obiega cały internet. Widzimy na nim dwa policyjne radiowozy Dodge Charger Pursuit. Samochody stoją na starcie, a towarzyszy im tłum wiwatujących obserwatorów.
Uwaga kierowcy! Prawo jazdy nie będzie jednak odbierane za przekroczenie prędkości
V6 czy V8?
Nie wiemy, czy radiowozy były wyposażone w standardowy 3,6-litrowy silnik V6 o mocy 292 KM, czy opcjonalny 5,7-litrowy Hemi V8 o mocy 370 KM. Ich tempo nie było jednak specjalnie ekscytujące, więc obstawiamy tę pierwszą opcję.
Biuro szeryfa hrabstwa Dallas poinformowało, że udział funkcjonariuszy w wyścigu nie był autoryzowany. Policja dowiedziała się o tym incydencie dopiero po tym, jak film trafił do internetu. Choć szeryfowi może się to nie podobać, reakcja społeczności to już całkiem inna historia.
– Widzieliśmy to jako znak pozytywnych emocji, oparty na tym, co dzieje się w kraju. Nie sądzimy, że powinni mieć z tego powodu kłopoty – powiedział jeden z uczestników.