Oszołom w Lancerze przegrał walkę z długim weekendem. Jego piękny wóz skończył u sąsiada w basenie

Długi weekend to dla wielu z nas jedyna okazja, aby odsapnąć i oderwać się od codziennej szarej rzeczywistości. Nuda i za dużo wolnego czasu często wiążą się z wpadającymi do głowy idiotycznymi pomysłami. W połączeniu z alkoholem mamy mieszankę wybuchową. Przekonał się o tym ten oszołom w Mitsubishi Lancerze, który ewidentnie nie poradził sobie z nadmiarem wolnego czasu. 

Oszołom w Lancerze przegrał walkę z długim weekendem. Jego piękny wóz skończył u sąsiada w basenie
Podaj dalej

Kiedy spożywamy alkohol, nie jedziemy! 

oszołom-mitsubishi-basen

Szkoda, że zapomniał o tym prostym fakcie ten kierowca Mitsubishi Lancera. Do całego zdarzenia doszło w amerykańskim Arlington. Policja donosi, że kierowca najprawdopodobniej był pijany, a na zdjęciach z miejsca zdarzenia widzimy, że doszło do poważnych uszkodzeń. 

Wygląda na to, że kierowca Mitsubishi przebił się przez niski kamienny mur, drewniany płot. Zjechał z jezdni prosto na podwórko czyjeś posesji. Czerwony Lancer wpadł po uszy do wody w basenie. Na szczęście nikt nie został ranny i sytuacja mogłaby wyglądać znacznie gorzej, gdyby akurat w tym czasie ktoś był na basenie lub w jego pobliżu. 

oszołom-basen-mitsubishi

Policja podaje, że kierowca został zatrzymany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. 

Niestety, to nie pierwszy raz kiedy ktoś wjeżdża samochodem do basenu. W lipcu 2019 roku modelka Playboya wjechała Lamborghini Huraganem do wody podczas sesji zdjęciowej. W innym incydencie w maju pędząca Toyota RAV4 wpadła na podwórko domu na Florydzie, przelatując nad basenem i rozbijając po drodze dwa ogrodzenia. 

Nie jest jasne, co stanie się z kierowcą Mitsubishi w tym przypadku. Jeśli zostanie skazany, powinien otrzymać dużą grzywnę i zawieszenie prawa jazdy.

Przeczytaj również