To prawdziwa Corvette, którą ktoś jeździ. Zdjęcie wątpliwej jakości tuningu pojawiło się na portalu Reddit. Co nie powinno być zbytnio zaskakujące, ludzie nie przyjęli tego projektu z ogromnym entuzjazmem. Ale u gustach się nie dyskutuje.
Corvette C5 nie jest najładniejszym samochodem na świecie, to fakt. Ale ten facet wyniósł poziom jej brzydoty na zupełnie nowy poziom. Zaczął od zestawu części zamiennych znalezionych na rynku wtórnym. Wśród nich znalazły się m. in. ostre boczne listwy i wysokie tylne skrzydło. Tam inspiracją były chyba Corvette z Hot Wheels.
Wydaje się jednak, że najdziwniejszym elementem samochodu jest biały ogromny wlot powietrza na masce. Stawiamy 100 zł, że nie daje żadnego efektu. Kilka białych naklejek znalazło się również na pozostałych elementach, takich jak nadkole czy przedni zderzak.
Użytkownik Reddita zwrócił też uwagę na krawędzi zderzaka i reflektory, wokół których zamontowano czerwone diody LED. To oznacza, że Corvette w nocy wygląda jeszcze gorzej.
Każdy, kto ma choćby podstawową wiedzę o motoryzacji wie, że C5 napędzana jest silnikiem umieszczonym z przodu. To nie przeszkodziło jednak jej właścicielowi w umieszczeniu kilku otworów wentylacyjnych bezpośrednio za bocznymi oknami.