Chiński SUV skazany na sukces?
Ambicje chińskich producentów są coraz większe. Jeden z największych – Geely – wciąż jest daleko do światowej śmietanki, ale… No właśnie, ten nowy SUV może wszystko zmienić.
Firma Geely zaczynała od produkcji lodówek, a następnie zaczęła kopiować Mercedesa. Teraz firma ma Lotusa, Smarta, czy Protona, a jej właściciel jest największym niezależnym udziałowcem… Mercedesa. Ale to jeszcze nie wszystko – Geely chce rozwinąć markę, dzięki której będzie konkurować z takimi samochodami jak Volvo, Mercedes, czy BMW.
Na wiosnę pojawił się pierwszy z odświeżonych modeli, ale ten nowy SUV jest jeszcze bardziej obiecujący. Nazywa się Geely Xing Yue L lub „międzynarodowo” KX11. Jego celem jest oferowanie opcji SUV dla drogich marek w cenie normalnego samochodu. Patrząc na niego i jego parametry – nie wyłączając cenowych – tę nowość trzeba traktować naprawdę poważnie.
Benzyna w dwóch wersjach mocy
SUV zbudowany jest na platformie CMA od Volvo i wykorzystuje nieco inną technologię. W samochodzie znajdziemy silnik 2.0 turbo w słabszej konfiguracji mocy 218 KM i 235 Nm, napędzie na przód i 7-biegowym automacie. Mocniejszy silnik rozwija 238 KM i 350 Nm, ma napęd 4×4 i 8-stopniowy automat. W przyszłości pojawi się również wersja hybrydowa z silnikiem spalinowym 1,5 turbo i silnikiem elektrycznym o łącznej mocy 258 KM.
Ze względu na to, że jest to średniej wielkości SUV zbliżony do Skody Kodiaq, powyższe osiągi wskazują, że KX11 naprawdę będzie jeździł świetnie. Wewnątrz jest naprawdę szykownie – całą deskę rozdzielczą pokrywają trzy połączone ze sobą ekrany. Jeden służy jako deska rozdzielcza, drugi jako wyjście infotainment dla kierowcy, trzeci to multimedia tylko dla pasażera.
Pełny wypas i niska cena
SUV jest oczywiście świetnie wyposażony, znajdziemy tam takie rzeczy jak elektryczne sterowanie siedzeniami, klimą, systemem multimediów i różnymi innymi wyświetlaczami. Mamy połączenie z internetem, bezkluczykowy dostęp i uruchamianie, panoramiczny dach, światła LED i kompletne wyposażenie bezpieczeństwa, w tym tylny czujnik parkowania. I to wszystko w podstawie!
Pomimo wspomnianych rozmiarów, technologii i wyposażenia, Chińczycy oferują ten samochód za naprawdę niskie pieniądze. Podstawowa wersja kosztuje tylko 84 tys. złotych, a nawet najbardziej wypasiona wersja z napędem 4×4 wyniesie tylko nieco ponad 96 tys. Nie mówiąc już o Mercedesie, nawet ciężko porównać te ceny do Skody… Czy to będzie sprzedażowy hit? SUV jest skazany na sukces, a o konkretnych liczbach będziemy mogli mówić już za kilka miesięcy.