Call of Duty wygrywa w sądzie z producentem legendarnego Hummera. Nietypowe tłumaczenie sędziego

Wielka trzyletnia bitwa prawna między studiem stojącym za popularną serią gier Call of Duty a AM General, twórcą Hummera dla armii USA, została rozstrzygnięta na korzyść studia gier. Jeśli wysyłasz swoje samochody na wojnę, to uczciwym jest, aby przedstawić je w grach wideo. 

Call of Duty wygrywa w sądzie z producentem legendarnego Hummera. Nietypowe tłumaczenie sędziego
Podaj dalej

Dla sędziego cała sprawa sprowadziła się do elementu realizmu. Gry wideo dotyczą prawdziwych bytów, takich jak wojsko USA. 

Sędzia Sądu Rejonowego George Daniels napisał, że gry Activision przeszły „test Rogersa” odnosząc się do orzeczenia z lat 80. XX w. o używaniu znaków towarowych w pracach artystycznych.

– To było metafizycznie możliwe, żeby Activision produkował gry bez obecności Hummerów. Jeśli jednak realizm jest celem artystycznym, obecność we współczesnych grach wojennych pojazdów wykorzystywanych przez rzeczywista wojsko niewątpliwie wspiera ten cel. 

O ile celem AM General przy użyciu swojego znaku towarowego jest sprzedaż pojazdów wojskowych, o tyle celem Activision jest stworzenie realistycznych symulatorów wojennych. 

Oczywiście, jeśli usiądziesz i zagrasz w swoją ulubioną grę wojenną, a samochodem który otrzymałeś byłby fikcyjny twór, nie dałbyś się zwieść myśli, że tylko naśladujesz wojenną rzeczywistość. 

Sędzia stwierdził również, że nie ma ryzyka, aby konsumenci pomylili AM General i Activision. – Istnieje zerowe ryzyko, że docelowy klient AM General pomyli Activision z producentem samochodów. 

Przeczytaj również