Audi zaprezentowało nowe logo swojej marki. Promuje utrzymywanie dystansu społecznego

Będące w użyciu od prawie 90 lat „cztery pierścienie” stosowane przez Audi są jednym z najbardziej rozpoznawalnych logotypów w motoryzacyjnej branży. Niemiecka marka zaprezentowała w swoich mediach społecznościowych nową wersję logo, namawiającą nas do pozostania w swoich domach. 

Audi zaprezentowało nowe logo swojej marki. Promuje utrzymywanie dystansu społecznego
Podaj dalej

Cztery pierścienie są symbolem połączenia czterech różnych firm – Audi, DKW, Horch i Wanderer, które stworzyły tak zwane Auto Union. 

Obecnie ludzkość stanęła przed jednym z największych wyzwań ostatnich lat – koronawirusem. Wirus nie tylko rozprzestrzenia się wśród ludzi, ale opanował także wszystkie media na naszej planecie.

„Social distancing” to środek zapobiegający rozprzestrzenianiu się COVID-19. Mimo iż wiele krajów na świecie namawia lub wręcz zabrania swoim obywatelom wychodzenia z domu bez ważnego powodu, nie wszyscy stosują się do tych zaleceń. Ludzie cały czas spotykają się w otwartych barach czy kawiarniach, a Audi postanowiło coś z tym zrobić. 

W poście zamieszczonym w mediach społecznościowych niemiecka firma promuje znaną już frazę „social distancing” – dystans społeczny. Krótki film pokazuje cztery pierścienie Audi oddzielające się od siebie, po czym pojawia się napis „social distancing”. 

Podpis mówi: „Zostań w domu, zachowuj dystans, bądź zdrowy. Wspierajcie się nawzajem”. 

Jeśli Audi jest w stanie oddzielić od siebie cztery pierścienie, jestem pewien, że wszyscy my również możemy zostać w domu i położyć kres spotkaniom towarzyskim na kilka następnych tygodni. Zapobieganie rozprzestrzeniania się koronawirusa nie tylko zmniejszy ryzyko wystąpienia u ciebie lub twojej rodziny poważnych objawów. Pozwoli także ograniczyć długość bieżącej kwarantanny do minimum. 

Oczywiście, Audi nie zmieni swojego logo na cztery pierścienie ustawione obok siebie na zawsze. Logo „edycja koronawirus” jest jednak świetnym sposobem na zwiększenie świadomości z jak dużym problemem się zmagamy.

Przeczytaj również