Co by było, gdyby…
Tworząc coś, co mogło być pierwszym super sedanem na świecie, graficy inspirowali się wydanym w 1995 roku RS2. Już na pierwszy rzut oka widzimy ten sam odcień niebieskiego znajdujący się na karoserii.
Różne zmiany wprowadzili także w nadwoziu samochodu. Mamy zmienione przednie i tylne zderzaki, wydłużone listwy progowe, czy powiększone wloty powietrza. W wirtualnym Audi RS8 nie mogło zabraknąć też przyciemnionych chromowanych elementów.
Audi RS2 słynie z wielu powodów, a jednym z nich jest bliska współpraca z Porsche. W związku z tym wyimaginowane Audi RS8 firmy Abimelec Design również korzysta z wielu wspólnych elementów. Mamy zatem lusterka boczne z 911 generacji 993, czy felgi z 996 911. Są także czerwone zaciski hamulcowe czy masywne tarcze.
To Audi to prawdziwy potwór
Jeśli zaś chodzi o moc, projektanci mogli czerpać z wielu różnych silników. Zdecydowali się na jednostkę Porsche o pojemności 5,4 litra i układzie V8. Jednostka generująca 365 KM i dysponująca 520 Nm momentu pochodziła z Porsche 928.
Biorąc pod uwagę, że jest to wyczynowe Audi, samochód otrzymał również napęd Quattro. Dzięki niemu może natychmiast kierować pełną moc na koła o największej przyczepności. A przynajmniej mógłby, gdyby faktycznie powstał. Czy taki samochód pokazany w latach 90. miałby szansę stać się bardziej kultowy od RS2? Co do tego nie mamy wątpliwości.