Ta Skoda to ideał!
Takie wehikuły czasu nie zdążają się zbyt często, a z biegiem lat będzie ich coraz mniej. Dlatego dziś warto inwestować w dobrze utrzymane egzemplarze, bo mogą się one okazać lepszą inwestycją niż mieszkanie. Ta Skoda Favorit 136 z 1990 roku większość swojego życia spędziła w garażu.
Gdybyś usłyszał 20 lat temu, że Skoda Favorit stanie się przedmiotem kolekcjonerskim, prawdopodobnie wyśmiałbyś tego, kto to powiedział. Ale dokładnie to się dziś dzieje. Kanciaty relikt epoki kojarzonej z Czechosłowacją nawet w średnim stanie może dziś kosztować niemałą sumę pieniędzy. Ale zazwyczaj – jeśli już są – są zachowane w dobrym stanie.
Dzisiejszy egzemplarz to jednak zupełnie inna bajka. To niemal eksponat muzealny. Favorit 136 L przeznaczony na eksport z 1990 roku był przez cały ten czas własnością 1. właściciela. Nie można powiedzieć o nim, by zbyt często jeździł swoim samochodem. Auto ma nakręcone zaledwie 6837 km na obrotomierzu, a jego stan jest wręcz niesamowity.
Niski przebieg i świetna cena
Skoda przejeżdżała średnio 300 km rocznie – ma oryginalny wydech i nienaruszoną ochronną farbę fabryczną. Gdziekolwiek nie spojrzymy, zauważymy podobne „akcenty”. Nadkola, komora silnika, zbiorniki płynów, mocowania amortyzatorów… Wszystko jest w nienaruszonym stanie.
Podobnie jest we wnętrzu. Wystarczy spojrzeć na gałkę zmiany biegów, która ma tendencję do wycierania się. Tutaj schemat biegów jest całkowicie nienaruszony.
Ten egzemplarz mógłby równie dobrze stać w muzeum w Mladzie Boleslav. Właściciel Favorita potwierdza, że wszystko jest całkowicie oryginalne, nie ma nigdzie rdzy, przebieg jest w 100% prawdziwy. Można nim od razu odjechać jak w pełni sprawnym autem z ważnymi dokumentami. Dokąd? Najlepiej do muzeum!
Można by się spodziewać, że taki egzemplarz będzie kosztował fortunę, ale wcale tak nie jest. Auto jest wystawione za 7100 euro, czyli około 32 000 zł. To naprawdę nic, jak za tak piękny egzemplarz. Jeśli jesteś fanem Skody, albo lat 80., powinieneś mieć ją w swojej kolekcji.