Wszystko wydarzyło się we wtorkowe popołudnie na jednym z osiedli w Starachowicach. Na teren posesji 42–latka przyjechał kielczanin z zamiarem kupna jego auta. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, mężczyzna udał się na jazdę próbną, z której już nie powrócił. Pokrzywdzony, zaskoczony obrotem sprawy, poinformował o kradzieży starachowickich policjantów.
Funkcjonariusze podjęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy i odzyskania skradzionego Volkswagena o wartości 180 000 złotych. Już kilkanaście godzin od zgłoszenia, policjanci z wydziału dw. z Przestępczością przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich zatrzymali 28-letniego sprawcę tej kradzieży. Funkcjonariusze ustalili, że auto zostało ukryte w jednym z garaży podziemnych bloku w Kielcach. Skradziony SUV został zabezpieczony i teraz trafi do prawowitego właściciela.
28-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty kradzieży pojazdu. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.