2-letnia Skoda Octavia za grosze
Skoda Octavia po dwóch latach użytkowania zazwyczaj będzie miała przebieg rzędu 30 – 40 tysięcy kilometrów. Już 100 000 to dużo, a 150 000 to niebywała ilość. Ten konkretny egzemplarz ma jednak 253 tysiące kilometrów na liczniku, co dla wielu będzie złą wiadomością. Ale czy nie lepiej kupić pewnym samochód nawet z dużym przebiegiem i to za małe pieniądze?
Pierwsza rejestracja ciemnoszarej Octaviimiała miejsce pod koniec 2020 roku, a samochód stoi już dość długo na sprzedaż. Ubezpieczyciel przez jakiś czas wahał się czy naprawić samochód, jednak zdecydował się na szkodę całkowitą. Wydaje się to dość kuriozalne, biorąc pod uwagę niewielkie uszkodzenia.
Szalony przebieg oznacza, że Skoda musiała być serwisowana co kilak tygodni. Pod maską – co nie dziwi – znajduje się czterocylindrowy diesel o pojemności 1,6 litra i mocy 115 KM. Takiego przebiegu nie da się obsłużyć taniej, niż tym silnikiem. Oczywiście, nie ma tu fajerwerków jeśli chodzi o prędkość, ale spalanie 4 l/100 kilometrów jest bardzo ważne przy takich dystansach.
Naprawa to pryszcz – wprawny blacharz zrobi to w jeden dzień
Według sprzedającego samochód mimo swojej historii jest w bardzo dobrym stanie. Wszak jeździłby dalej, gdyby nie wypadek. Spowodował on drobne uszkodzenia prawej strony, które wymagają wymiany obu drzwi i progu oraz kilku innych części. Przynajmniej w autoryzowanym serwisie. Nie wydaje się nam, aby wprawny mechanik potrzebował jakichkolwiek nowych części. Reszta nie wygląda na poważnie uszkodzoną, a gdyby ktoś porządnie umył samochód, wciąż wyglądałby jak nowy. Jak na maszynę, która w każdy dzień roboczy pokonywała około 500 kilometrów, Skoda jest naprawdę dobrze zachowana.
Jej cena to 13 000 euro, czyli około 60 000 złotych. Istnieje możliwość odliczenia podatku VAT. To bardzo niska cena jak na 2-letnią Octavię Combi TDI. Oczywiście na taką cenę ma wpływ duży przebieg. Ale czy zakup takiego auta ma sens czy nie… Ocenę pozostawiamy już wam. Co najważniejsze, samochód ma jasną historię, która wyraźnie pokazuje, jak samochód był użytkowany. To dziś duża rzadkość. Może więc lepiej zdecydować się na taki egzemplarz, zamiast mniejszego przebiegu i niejasnej, niepewnej historii?