Hołowczyc powalczy na słynnym torze w Barcelonie

Już w najbliższy weekend odbędą się kolejne zawody z serii RX Lites Cup, tym razem w Barcelonie. Na starcie nie zabraknie wyścigowego duetu Szkoły Mistrzów Lotto. Dla Krzysztofa Hołowczyca i jego ucznia Martina Kaczmarskiego będzie to czwarty start w tej rallycrossowej serii.

Hołowczyc powalczy na słynnym torze w Barcelonie
Podaj dalej
fot. Lotto Team
fot. Lotto Team

Zapowiada się kolejny gorący weekend dla popularnego Hołka i jego ucznia Martina Kaczmarskiego. Kierowcy LOTTO Team mają dziesięcioro rywali w piątej rundzie RX Lites Cup, rozgrywanej w ramach World RX of Barcelona na specjalnie zmodyfikowanym na tę okazję, słynnym torze F1 „ Circuit de Barcelona-Catalunya”.  Organizatorzy przygotowali specjalny tor o długości 1137 m, w 60 procentach asfaltowy, w 40 procentach szutrowy. Start usytuowano zaraz za ostatnim zakrętem (New Holland) słynnego autodromu. Rallycrossowcy będą się ścigać w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Pierwsza asfaltowa partia kończy się na Banc de Sabadell, druga obejmuje 5 i 6 zakręt, trzecia rozpoczyna się od zakrętu 8. Przed główną trybuną zbudowano „hopę”. Tor kończy ciasny nawrót lub alternatywnie – Joker Lap mierzący 151 m.

Na starcie hiszpańskiej rundy nie zabraknie pierwszej piątki w punktacji RX Lites Cup – Kevina Hansena, Kevina Erikssona, Thomasa Bryntessona, Simona Olofssona i Joachima Hvaala.  W poprzedni weekend Kevin Eriksson wywalczył mistrzostwo Szwecji w Supercar. OlsbergsMSE wystawi Fiesty dla Kolumbijczyka Alejandro Fernándeza z GRC Lites, a także dla Cyrila Raymonda, aktualnego mistrza Francji w Super 1600. Ciekawostką będzie niewątpliwie rallycrossowy debiut Lai Sanz. Ta posiadaczka 13 tytułów mistrzyni świata w trialu kobiet, trzech w enduro, cztery razy najlepsza motocyklistka Dakaru, zdobywczyni czterech złotych medali X Games,  zmierzy się z m.in. z Krzysztofem Hołowczycem i Martinem Kaczmarskim. Kolejna ciekawostka to start pierwszego afrykańskiego rallycrosssowca Tejasa Hirani. 17-latek z Nairobi jest tegorocznym mistrzem Formula Gulf 1000 i czempionem Kenii w autocrossie.

– Wydaje mi się, że będzie to jeden z cięższych startów w tym sezonie. Konkurencja jest bardzo silna, a my jesteśmy w tej stawce wciąż nowicjuszami.  Za nami dopiero trzy starty. Nie oznacza to jednak, że nie celujemy w dobre miejsca. Na pewno będziemy od pierwszego biegu atakować. Jestem bardzo ciekawy nowo wybudowanego toru.  Myślę, że dzięki wspaniałej obsadzie zawodów i temperamentowi hiszpańskiej publiczności, atmosfera będzie gorąca zarówno na torze jak i na trybunach. Nasz duet zrobi wszystko, by zaprezentować się jak z najlepszej strony. Trzymajcie kciuki! – powiedział przed wylotem do Barcelony Krzysztof Hołowczyc.

W sobotę odbędą się trening i trzy serie kwalifikacji. Na niedzielę zaplanowano czwartą serię kwalifikacji, od 13.40 półfinały, o 15.00 finał.

Przeczytaj również