Hamilton obawia się, że nie obroni mistrzostwa. Niepokój w Mercedesie

Lider klasyfikacji F1 – Lewis Hamilton, jest mocno zaniepokojony postawą swojego zespołu w Grand Prix Singapuru. Brytyjczyk boi się, że przewaga nad trzecim w tabeli Charlesem Leclerciem może szybko stopnieć.

Hamilton obawia się, że nie obroni mistrzostwa. Niepokój w Mercedesie
Podaj dalej

Aktualnie Hamiltona od najbliższego Ferrari a jednocześnie szóstego mistrzostwa świata w karierze dzieli 96 punktów. Przewaga wydaje się być bezpieczna, jednak szef Srebrnych Strzał jest jeszcze daleki od świętowania.

Szef Haas F1 Team wiele zawdzięcza dwukrotnemu mistrzowi świata WRC

„To zaledwie cztery zwycięstwa w wyścigu. Nie możemy pozwolić sobie na bycie tak głupimi, że zepsujemy tę przewagę. Pozostało jednak sześć wyścigów, a Ferrari wygrało trzy ostatnie w cuglach, musimy cały czas być bardzo ostrożni”. – powiedział Toto Wolff po Grand Prix Singapuru.

Dublet Ferrari na torze Marina Bay wprowadził w osłupienie cały świat F1, ponieważ nie jest to tor o niskiej sile docisku i dużej prędkości, jak Spa i Monza, gdzie Charles Leclerc wygrał dwa poprzednie wyścigi. Powrotem Scuderii do gry zaniepokojony jest Lewis Hamilton, który uważa, że Ferrari będzie kontynuowało dobrą passę, a jego przewaga może powoli zacząć się zmniejszać.

Lewis Hamilton: Musimy wykonywać lepszą pracę. Wykonaliśmy świetną robotę na początku roku, ale nie mam złudzeń, że moja przewaga w mistrzostwach może szybko zniknąć. Wydaje mi się, że Ferrari jest ostatnio bardziej głodne sukcesu niż my. Musimy przestać się ociągać i ruszyć dalej. Mamy możliwości i wciąż jesteśmy najlepszym zespołem. Czas wrócić do walki podczas następnego wyścigu.

Lewis Hamilton okazję do rewanżu będzie miał już w najbliższą niedzielę. Wtedy właśnie odbędzie się wyścig w Soczi.

 

 

 

Przeczytaj również