W trackie 38 okrążenia na torze Sakhir, Vettel na jednym z okrążeń obrócił się i zniszczył opony, co ostatecznie spowodowało utratę przedniego skrzydła i powrót do ścigania na odległej dziewiątej pozycji.
Na kierowcę Ferrari spadło sporo krytyki, ponieważ był to czwarty obrót na przestrzeni ostatnich dziesięciu wyścigów. W obronie Niemca stanął jego największy rywal w ostatnich latach – Lewis Hamilton. Brytyjczyk uważa, że wywalczony czterokrotnie tytuł mistrza świata wystarczająco broni kierowcę Ferrari i zdecydowanie przewyższa negatywne momenty.
Lewis Hamilton: Patrzyłem na powtórkę i nie dotknęliśmy się. Tam było naprawdę wietrznie. Incydenty zdarzają się nam wszystkim, nawet wielokrotnym mistrzom świata. Spójrzcie na karierę Vettela, miał oszałamiające występy, które znacznie przewyższają słabsze momenty. To, że się obrócił to szczegół w porównaniu do statusu, na który sobie zasłużył. Zawsze są momenty, gdy nie uda się idealnie ustawić samochodu. Wy nie widzicie tych małych rzeczy, które my robimy. Coś nie zadziałało w ten weekend. Różnice są małe, ale wyglądają na duże.
Brytyjczyk nie wątpi w to, że Niemiec nadal będzie się liczył w rywalizacji. „Nie wiem czemu tak było, ale teraz to zdarzyło się jemu. To mistrz świata, wielki sportowiec. Podniesie się i będzie naciskał.” – dodał Hamilton.
https://wrc.net.pl/ferrari-stanelo-w-obronie-sebastiana-vettela-po-slabym-poczatku-sezonu