Trasa shakedownu przebiegała w okolicach Istebnej, gdzie mieści się również biuro rajdu i park serwisowy. Odcinek długości 2,9 kilometra był dość mokry, jednak większość zawodników poradziła sobie z deszczowymi i zimnymi warunkami atmosferycznymi bez większych przygód.
Pierwsi kierowcy wyruszyli na trasę odcinka testowego tuż po 9:00, a pół godziny później deszcz padał zdecydowanie lżej, co jednak nie wpłynęło znacząco na przebieg rywalizacji, gdyż asfaltowa nawierzchnia pozostawała mokra i chłodna. Grzegorz Grzyb swój najlepszy czas wykręcił po 10:00 rano, a wynik 1:41.5 pozwolił mu na pozostanie na prowadzeniu do samego końca.
Drugim najszybszym zawodnikiem okazał się Tomasz Kuchar, a jego czas o 0,3 sekundy gorszy od Grzyba został wykręcony jeszcze przy delikatnych opadach deszczu. Czołową trójkę zamknął lider klasyfikacji generalnej – Bryan Bouffier (1:41,8). Zaraz za najszybszymi zawodnikami uplasowali się Tomasz Kasperczyk, Łukasz Habaj i Maciej Oleksowicz. Powracający po 8-letniej przerwie Zbigniew Garbyś uzyskał 12. czas.
Pomimo problemów z przebitą oponą na jednym z przejazdów najszybszy w klasyfikacji osiek okazał się Janek Chmielewski. Z czasem niecałe 4 sekundy słabszym, najlepszy w klasie 4. był Łukasz Pieniążek.