Grzyb kończy na podium

Za nami pierwsza w tym sezonie runda rajdowych mistrzostw Słowacji. Na starcie zobaczyliśmy trzy Polskie załogi, w tym aktualnego mistrza Polski, Grzegorza Grzyba z nowym pilotem, Jakubem Wróblem.

Grzyb kończy na podium
Podaj dalej

Piątek, Roznava 1

Rajd wystartował w piątek wieczorem odcinkiem Rozvana 1. Próba wyłoniła nam pierwszego lidera, którym został Pavel Valousek. Najlepszym Polakiem był startujący Subaru Imprezą STi Wiesław Ingram.

Pierwsza sobotnia pętla

Pierwsza sobotnia pętla przyniosła już całkowicie inne rezultaty. Odcinki na swoje konto zapisywali odpowiednio Martin Koci, Tomas Ondrej oraz Pavel Valousek. Można stwierdzić, że wśród Polaków wróciła znana wcześniej hierarchia. Najlepszy był Grzegorz Grzyb, który wszystkie 3 odcinki ukończył na podium.

Ostatnia pętla

Druga i ostatnia pętla rajdu ponownie składała się z odcinków Poloma, Hnilec i Uhorna, z tym, że pierwsza z tych prób przejeżdżana była dwa razy. Zwycięzcy oesów się jednak nie zmieniali. Dwa na swoje konto zapisał Ondrej, po jednym Valousek i Koci. Po raz kolejny tylko odrobinę ustępował im Grzegorz Grzyb, który ponownie kończył w pierwszej trójce.

Ostateczne rozstrzygnięcia

Ostatecznie rajd padł łupem Martina Kociego. 7,4 s. stracił do niego Pavel Valousek, 9,7 s. Grzegorz Grzyb. 13. pozycję zajęła ostatecznie załoga Wiesław Ingram / Krzysztof Janik a 18. Sławomir Kurdyś / Michał Kasina.

Dwójka Polaków w Subaru święciła jednak sukcesy w klasie 3. Ingram zajął tam doskonałe 2. miejsce, a Kurdyś do podium starcił zaledwie 1,4 s!

Przeczytaj również