Grand Prix Wielkiej Brytanii F1: Junior znów zaskakuje. Hamilton najlepszy na swojej ziemi

Za nami trzecia sesja treningowa w trakcie Grand Prix Wielkiej Brytanii. Po raz kolejny najlepszym czasem popisał się Lewis Hamilton, jednak prawdziwą gwiazdą na torze Silverstone był Charles Leclerc, który zajął doskonałe siódme miejsce.

Grand Prix Wielkiej Brytanii F1: Junior znów zaskakuje. Hamilton najlepszy na swojej ziemi
Podaj dalej

Trzecia sesja treningowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia… i to dosłownie! Nagle w samochodzie Brendona Hartleya doszło do awarii zawieszenia i Nowozelandczyk z ogromnym impetem uderzył w bandę. Co ciekawe, zawodnik o nic nie zahaczył, po prostu po długiej prostej zaczął hamować i w tym samym momencie jego koło nagle się urwało. Hartley był już tylko pasażerem i z wielką prędkością wypadł z toru, co oznaczało dla niego koniec sesji.

Kiedy czerwona flaga została już zastąpiona przez zieloną, na torze pasjonowaliśmy się głównie walką pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Kimim Raikkonenem. Panowie co chwilę zmieniali się na pozycji lidera, jednak ostatecznie to Brytyjczyk zapisał na swoje zwycięstwo, wykręcając czas na poziomie 1:26,722. Warto zauważyć, że Raikkonen stracił do Hamiltona zaledwie 0,093 s., z kolei trzeci Valtteri Bottas był już z tyłu aż o 0,624 s.

Prawdziwą sensacją po raz kolejny był Charles Leclerc. Urodzony i mieszkający w Monte Carlo zawodnik od dłuższego czasu widziany jest w roli zmiennika Raikkonena w Ferrari. Patrząc na to, co wyrabia on w bolidzie Saubera, nie możemy się dziwić takim spekulacjom. Leclerc w FP3 wykręcił czas na poziomie 1:28,146, co dało mu siódme miejsce, tuż za kierowcami Red Bulla. Watro też zauważyć, że na miejscach 7-10 mamy przedstawicieli teamów Saubera oraz Haasa, a więc tych, które korzystają z silników Ferrari.

Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 15:00 czasu polskiego.

Przeczytaj również