Wszystko wskazuje na to, że wszystkie testy wypadły pomyślnie bowiem teraz planując trasę w Google Maps, kierowca dostanie wszystkie informacje odnośnie fotoradarów na polskich drogach, oraz rejestratorach przejazdu na czerwonych światłach.
Dodatkową opcją jest również możliwość włączenia oznaczania odcinkowych pomiarów prędkości.
Nowość w aplikacji Googla może być sporą konkurencją dla innej bardzo popularnej i cieszącej się ogromnym uznaniem aplikacji samochodowej w Polsce. Mowa oczywiście o Yanosiku, który ostrzegał dużo wcześniej niż Google Maps o kontrolach drogowych.
Wadą Yanosika była jednak nawigacja, na którą z czasem narzekać zaczęło coraz więcej osób. Teraz – używając Google Maps, które jednocześnie pokazują „na żywo” natężenie ruchu, użytkownicy będą mieli w jednej aplikacji także informację o miejscach kontroli.