Gdzie się podział włoski romantyzm? Pieniądze eliminują z rynku kolejny model Fiata

Motoryzacyjni puryści zaczynają gorzko żałować połączenia FCA i PSA. Koncern zamierza produkować tylko te modele, które dobrze się sprzedają. 

fiat
Podaj dalej

Nowa strategia oznacza, że trzeba eliminować modele, które nie przynoszą oczekiwanych zysków. Najpierw musieliśmy pożegnać się z Alfą Romeo 4C Spider, a także GTV i nowym 8C, które nigdy nie opuściły desek kreślarskich. Teraz do tej listy dołącza kolejny pojazd. 

Samochodem tym jest Fiat 124 Spider, który pożegna się z Europą po zaledwie trzech latach istnienia. Pierwsze oznaki tego, że Spider znalazł się w tarapatach pojawiły się już na początku roku. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że Fiat nie planuje produkcji kolejnej generacji lubianej 124-ki. Podobny los spotkał bliźniaczą Mazdę MX-5, której produkcja w Japonii także została zakończona. 

Fani Alfy Romeo nie mają łatwego życia. Włoska marka rezygnuje z produkcji modeli GTV i 8C

Decyzja dotyczy nie tylko bazowego Spidera 124. Ma ona również wpływ na sportową wersję Abarth. Wielu z was pomyśli, że to mała sprzedaż wypchnęła sympatyczny kabriolet z rynku. Niestety, powody były zupełnie inne. 

To serce 124-ki jest problemem. Jednostka 1,4 MultiAir, która znalazła się pod jego maską, jest zupełnie inna od tej używanej w modelu MX-5. Silnik Fiata jest turbodoładowany, natomiast japoński motor jest wolnossący. W rezultacie, włoska marka musiałaby zainwestować sporo pieniędzy by sprostać standardom emisji spalin Euro 6d – Temp oraz Euro 6d. Koszt okazał się za duży, a Fiat zdecydował się po prostu zakończyć karierę 124 Spider. 

Przeczytaj również