Instytut Samar przedstawił raport wskazujący, jaki udział w sprzedaży poszczególnych marek w Europie, mają polscy dealerzy. Na głównych rynkach naszego kontynentu od stycznia do czerwca 2025 r. zarejestrowano prawie 7 mln pojazdów (6 8 815 320 szt.). Z tego 285 282 szt. zarejestrowano w Polsce, co stanowi 4,2 proc. Powyżej średniej znajduje się 9 marek, z czego ponad połowa to brandy z Korei i Japonii.

Gdy do salonu Lexusa wchodzi Polak, dealerowi świecą się oczy
Polski rynek jest najistotniejszy dla Lexusa. Luksusowa marka koncernu Toyoty sprzedaje u nas aż 20,1 proc. wolumenu (8 122 z 40 396 szt.). Dla wicelidera rankingu, Toyoty też jesteśmy istotni. Kupujemy bowiem jej 10,3 proc. aut na Europę (45 346 z 440 070 szt.). Jesteśmy też istotni dla każdego salonu Skody, bo z 30 196 rejestracjami (na 412 339 szt. w Europie) mamy 7,3 proc. udziału.

Mimo że Honda nie jest w polskiej czołówce sprzedaży (2 534 szt.), to i tak odpowiadamy za 6,8 proc. jej europejskich rejestracji (37 290 szt.). W pierwszej piątce pod względem udziałów są aż dwie marki premium, bo Polacy chętnie stawiają też na Volvo. Z polskiego salonu szwedzkiej marki zazwyczaj wychodzi 6,2 proc. aut producenta z Goteborgu (10 484 ze 170 110 szt.). Na naszym rynku świetnie przebijają się też dealerzy Kia (16 168 z 271 864 szt.) i Hyundai (14 477 z 267 348 szt.). Koreańscy producenci mają odpowiednio 5,9 i 5,4 proc. udziału.

Powyżej średniej są też Audi (4,4 proc.) oraz Suzuki (4,3 proc.). Dla niemieckiej marki przekłada się to na 14 358 rejestracji, a dla japońskiej 3 987 szt. Minimalnie poniżej średniej są u nas niemiecki Mercedes (13 857 szt.) i chiński SAIC Motor (6 286 szt.), czyli głównie MG. Obie marki sprzedają w Polsce 4,1 proc. swojego wolumenu, tyle samo co Cupra 6 203 szt.).

Polska ważna dla Toyota Group
Jeśli wziąć pod uwagę grupy producenckie, Polska jest najistotniejsza dla koncernu Toyoty (11,1 proc.). Grupa Hyundai/Kia czerpie z naszego rynku 5,7 proc. rejestracji. W czołowej trójce jest też koncern Volkswagena (4,2 proc.), choć sama marka VW ma u nas ledwie 2,7 proc. udziału. Co ciekawe, produkujący w Polsce samochody Stellantis ma z naszego rynku tylko 1,7 proc. europejskich rejestracji. Z ich brandów największy udział ma Alfa Romeo (3,3 proc.).
