Koncept przygotowany z okazji 100-lecia marki może realnie wpłynąć na design samochodów elektrycznych i autonomicznych. – Ludzie są znudzeni – tłumaczy magazynowi Autocar szefowa Citroena, Linda Jackson. – Potrzebują nowego wyglądu, a z dużymi kołami otrzymujesz odmienną sylwetkę. Elektryfikacja najbardziej odmieni SUV-y – zapowiada.
Choć 19_19, to coś, co ma przypominać motoryzację w 2030 r., to 30-calowe koła mogą być stosowane już w nadchodzącej dekadzie. Obręcze o dużej średnicy z wąskimi oponami mają umożliwić umieszczenie w nich silników elektrycznych. Ponadto zapewnią wysoki prześwit bez konieczności tworzenia masywnego nadwozia. Odejście od konwencjonalnych sylwetek ma być kwestią czasu.
Wyzwaniem we wdrożeniu takiej wizji będzie zapewnienie odpowiedniego komfortu jazdy. Podobno Citroen inwestuje jednak bardzo dużo pieniędzy, aby wkrótce urzeczywistnić elementy futurystycznego konceptu. – W ciągu najbliższych 5 lat dokonamy prawdziwej ewolucji – mówi Pierre Leclerq, główny projektant Citroena. – Stajemy w obliczu największej zmiany w przemyśle samochodowym, dzięki modyfikacji technologicznej – dodaje.