Trochę Porsche, trochę Bentley i trochę Audi
Różnych typów klientów jest cała masa. Jedni będą woleli kosztem komfortu, wyposażenia, czy dynamiki kupić za wszelką cenę samochód z salonu. Inni kupią samochód 2, 3-letni za dużo bardziej atrakcyjną cenę, a jeszcze inni wolą wynajem długoterminowy czy leasing. Niezależnie od tego, do której grupy należysz, Volkswagen Touareg to SUV koło którego nie sposób przejść obojętnie. Flagowy SUV najnowszej generacji jest teraz tańszy, niż można by się było spodziewać.
Kupując w salonie nową Skodę Octavię możemy jednak przez pewien czas spać spokojnie. Mamy gwarancję, nowy samochód i mniejszą lub większą pewność, że z naszym autem nic się nie będzie działo. Kupując używanego Touarega tej pewności mieć nie będziemy, ale na rynku znajdują się egzemplarze z wciąż akceptowalnym przebiegiem i w całkiem dobrym stanie. A do tego możemy wybierać w sześcio- lub ośmiocylindrowych dieslach. Oczywiście, koszty utrzymania takiej jednostki będą dużo wyższe, ale też oferuje zupełnie inną dynamikę jazdy.
Jak wspomnieliśmy wyżej, Grupa Volkswagen często produkuje te same samochody pod różnymi nazwami. Dlatego też SUV ten posiada wiele wspólnych części z takimi modelami jak Bentley Bentayga, Porsche Cayenne, czy Audi Q7. I o ile w każdym z tych modeli koncern skupia się na czymś innym (luksus, dynamika, komfort), w Volkswagenie mamy każdego po trochu.
SUV jest już dostępny w naprawdę przystępnych cenach
Trzecia generacja Touarega pojawiła się na rynku w 2018 roku. Choć daleko jej pod względem oferowanych silników do pierwszej (gdzie pojawił się pod maską nawet silnik W12), to wciąż wybór był całkiem spory. Możemy wybierać w dużej benzynie, dieslu czy hybrydzie plug-in. Nowy Touareg w salonie będzie kosztował dziś około 255 000 złotych w podstawie.
Jeśli jednak udamy się na rynek aut używanych, wciąż całkiem świeże egzemplarze znajdziemy już za 110 000 złotych, czyli tyle ile w salonie kosztuje absolutnie podstawowa Octavia z silnikiem 1.0 TSI. Co ciekawe, za tę kwotę nadal można znaleźć egzemplarze z przedłużoną fabryczną gwarancją. Wciąż dostępne będą też 8-cylindrowe silniki, które SUV otrzymywał do 2020 roku.
Używanym egzemplarzom przyjrzeli się ostatnio niemieccy dziennikarze z portalu Auto Bild. Ich zdaniem jednym z kluczowych obszarów przy ewentualnym zakupie jest podwozie. Samochód nie jest lekki, więc zużycie osi, łożysk, czy hamulców może być spore. Ponadto, SUV ten często jest wykorzystywany do ciągnięcia ciężkich przyczep. Z raportów niezawodności wynika też, że przed zakupem warto zwrócić uwagę na funkcjonalność multimediów i cyfrowego kokpitu.