Rajd okazał się sporym wyzwaniem dla startujących w nim kierowców, bowiem spośród 102 załóg do mety dotarło jedynie 58. Powodów ku temu było kilka, a jednym z nich była zmienna aura pogodowa. O ile pierwsza pętla odbyła się po „suchym” to dalej było już dużo gorzej. Wilgotne i całkowicie zalane deszczem trasy zdradliwie czyhały na ewentualne błędy kierowców, a te jak wiadomo na każdym rajdzie się zdarzają.
Rajd po raz drugi w sezonie wygrał Hiszpan Jorge Oritz (Ford Fiesta RS WRC), który w wyniku wypadku Fina Tommi Makinena odzyskał spore szanse na pudło na koniec sezonu MOCC. „Jestem na mecie. Dokonałem tego. Bardzo trudny rajd, bardzo zróżnicowane odcinki. Straciłem bardzo dużo czasu na dwóch ostatnich próbach. Powodzenia wszystkim załogom”. – mówił po rajdzie zadowolony Oritz. Drugi do mety ze stratą 37,15s. dotarł Mateusz Koralewski (Ford Fiesta RS WRC 2015). Najniższy stopień podium wywalczył Marcin Zmysłowski (Volkswagen Polo R WRC 2015) z niewielką stratą 1,73s. do kierowcy SPVRT.
Ciekawa sytuacja miała miejsce w klasie 2 (R5). Zwycięzcą po raz 3 z rzędu został Kamil Żurawlew, który ma zapewniony już tytuł mistrzowski w MOCC2015. „Trudny rajd, dużo walki z autem ale przez to było też dużo zabawy” – podsumował swój występ kierowca biało niebieskiej Fabii R5. Drugie miejsce zajął Wojciech Stuchlik (Ford Fiesta R5) i dzięki temu zwycięstwu rywalizacja w finałowej rundzie nabierze rumieńców. Bo oto pojawiła się dla tego zawodnika realna szansa na pudło na koniec sezonu 2015. Walczył on będzie z Wojciechem Anusiewiczem (Ford Fiesta R5), który w „Loebie” zajął trzecie miejsce. Możemy się, więc spodziewać bardzo ostrej walki o 3 miejsce w całym cyklu Master of Champions Cup.
Podobna sytuacja miała się w klasie 3 (R4, s2000). Po raz szósty i drugi z rzędu zwyciężył Hiszpan Juan Marzoa (Peugeot 207 s2000 Evo Plus). Dzięki temu zwycięstwu oraz wypadkowi dotychczasowego lidera klasy, Estończyka Raimo Okasa, Marzoa wysunął się na prowadzenie z przewagą jednego punktu. Czekamy, więc na ciekawe zakończenie sezonu. Ponad minutę za nowym liderem na mecie zameldował się jego krajan, niejaki echebenitez (Subaru Impreza N15 R4). Trzeci wynik zanotował Estończyk Marten Okas (Ford Fiesta MKVI S2000), który w ostatniej rundzie powalczy z Rosjaninem Denisem Borovinskim o najniższy stopień podium na koniec cyklu MOCC.
ZWYCIĘZCY POZOSTAŁYCH KLAS:
Klasa 4 – Damian Trzciński – Subaru Impreza N14 N4
Klasa 5 – Jan Gorczyca – Opel Corsa s1600
Klasa 6 – Kamil Karpiel – Opel Adam R2
Klasa 7 – Dawid Wieczorek – Porsche 911 GT3 RS 2007
Zespoły – Rookie Rally Team
Kolejna runda MOCC to finałowy rajd Sebastien Ogier 2014 WRC Rally. W tym momencie rajd jest już zakończony i tutaj skupimy się tylko na podaniu trzech pierwszych załóg klasyfikacji generalnej. Rajd wygrał więc Hiszpan Jorge Oritz tuż za nim uplasował się Piotr Gazda, a najniższy stopień podium padł łupem Tomasza Moskały. Wszyscy trzej Panowie oczywiście w samochodach klasy WRC.
Ogłoszenie zwycięzców cyklu Master of Champions Cup odbędzie się już wkrótce. Dla zwycięzców każdej klasy przewidziane są nagrody w postaci rocznej prenumeraty naszego pisma.
Wszelkie niezbędne informacje o rozgrywkach dostępne są na www.masterofchampions.blogspot.com oraz na pucharowym profilu Facebook. Możecie tam prześledzić przebieg całego sezonu i klasyfikację punktową mistrzostw.