Po pechowych poprzednich rundach RSMP Grzyb postawił wszystko na jedną kartę i zdecydował się na przesiadkę do czeskiej rajdówki. Okazało się to świetnym ruchem, ponieważ aktualny wicemistrz Polski na pierwszy oesie okazał się szybszy o ponad 20 sekund od Bryana Bouffiera i o 10 od Łukasza Habaja. O wielki pechu mógł mówić za to Tomek Kasperczyk, który po porannym dzwonie, dzięki swoim mechanikom zdołał stanąć na starcie pierwszej próby. Niestety zawodnik Tiger Rally Team zdołał dojechać tylko 12 kilometrów, po których Ford Fiesta R5 odmówiła posłuszeństwa.
Drugi przejazd to rewanż Łukasza Habaja, ale Grzegorz Grzyb po uzyskaniu drugiego rezultatu utrzymał prowadzenie w Rajdzie Nadwiślańskim. Za polską dwójką zarówno na OS 2, jak i w generalce plasuje się Bryan Bouffier. Pierwszą piątkę uzupełniają Tomek Kuchar i Maciek Oleksowicz.
Sporo emocji jest również w ośce. Pierwszym liderem został Łukasz Byśkiniewicz, jednak na drugiej próbie kontratak przeprowadził Janek Chmielewski i to on prowadzi po piątkowych oesach w Rajdzie Nadwiślańskim. W świetnej formie jest również Łukasz Pieniążek, który prowadzi w klasie 4 i zajmuje 2. w ośce.