F1, GP USA: Stawka kolejny raz będzie oglądać plecy Hamiltona

Pierwszy rząd startowy w niedzielę utworzą Hamilton i Raikkonen. Za nimi ustawią się Bottas i Ricciardo. Drugi w kwalifikacjach Sebastian Vettel ustawi się na piątym polu startowym. Ma to związek z karą nałożoną na Niemca.

F1, GP USA: Stawka kolejny raz będzie oglądać plecy Hamiltona
Podaj dalej

W ostatnim treningu przed kwalifikacjami najlepsze okazało się Ferrari. Była to pierwsza sesja na suchym torze, po tym jak w piątek w Austin padał obfity deszcz. Sebastian Vettel jeszcze przed kwalifikacjami wiedział jednak, że z pole position nie wystartuje. To efekt kary nałożonej na Niemca po trzecim treningu, kiedy mimo czerwonej flagi na torze, nie zwolnił do wymaganej przez regulamin prędkości. Sędziowie uznali, że niesubordynacja lidera Ferrari kosztuje 3 pola startowe i niezależnie które miejsce Vettel w kwalifikacjach zajmie, o tyle właśnie miejsc przesunie się do tyłu na starcie.

Pierwszy na tor wyjechał Hartley i Gasly, chwilę później garaże opuściły bolidy Williamsa oraz Ferrari. Z dobrej strony pokazał się Leclerc, który po swoim pierwszym mierzonym okrążeniu zajmował świetne trzecie miejsce ze stratą 1.375 s do Vettela. Bolidy Ferrari rządziły do momentu pojawienia się na torze Srebrnych Strzał. Hamilton momentalnie wykręcił 1:34.1 i wskoczył na pierwsze miejsce tuż przed Bottasa. Problemy w swoim samochodzie zgłosił Max Verstappen . Holender narzekał na pracę skrzyni biegów. – Coś się zepsuło? Co mam zrobić? – krzyczał przez radio.

Niestety po krótkich oględzinach w garażu okazało się, że awaria była zbyt poważna by kontynuować jazdę. Był to koniec kwalifikacji dla kierowcy Red Bulla, który wystartuje jutro z 13 pola. Odpadli Alonso, Sirotkin, Stroll, Ericsson i Vandorne. Kolejny raz w tym sezonie wspólnie z kwalifikacjami pożegnali się wszyscy kierowcy dwóch legendarnych zespołów – McLarena i Williamsa.

W Q2 strategię zmieniło Ferrari. Kimi Raikkonen wystartował na ultrasoftach, a Sebastian Vettel na oponach typu supersoft – więc o jeden poziom twardszych. Taki zabieg zespół Ferrari zastosował najprawdopodobniej ze względu na cofnięcie Vettela o 3 pola startowe. Miało to sens, ponieważ dzięki takiej zagrywce Vettel będzie mógł dłużej czekać na zmianę ogumienia i przyglądać się rozwojowi wydarzeń w czołówce. Kluczowa podczas niedzielnego wyścigu będzie decyzja o zmianie mieszanki supermiękkiej na ultramiękką. Ostatnio ruchy strategiczne są piętą Achillesową Ferrari, więc obrana koncepcja jest mocno ryzykowna. Wszystko zweryfikuje jutrzejszy wyścig.

Raikkonen wyprzedził Hamiltona i Bottasa i z czasem 1:32.884 prowadził w drugiej części kwalifikacji. Świetnie pojechał też Vettel, który mimo teoretycznie gorszego ogumienia tracił do zespołowego kolegi tylko 0.195 sek. O awans do Q3 walczyli kierowcy Renault. Na dwie minuty przed zakończeniem drugiej części czasówki Hulkenberg był dziesiąty a Sainz jedenasty. Chwilę później okazało się, że z kwalifikacjami żegna się ten drugi. Odpadli również Magnussen, Gasly, Hartley i Verstappen.

To co działo się w ostatniej części czasówki chcielibyśmy oglądać przy okazji każdej sesji kwalifikacyjnej. Kierowcy Ferrari i Mercedesa stoczyli wspaniałą walkę z której zwycięsko wyszedł Lewis Hamilton. Do lidera Mercedesa Sebastian Vettel stracił zaledwie 0.061 s. Trzeci dojechał Kimi Raikkonen a czwarte miejsce w Q3 zajął Valtteri Bottas.

Wyścig na torze Circuit of the Americas rozpocznie się jutro o godzinie 20:00 czasu polskiego. Na liczącym 5513 metrów torze z dwoma strefami DRS jest sporo miejsc do wyprzedzania, więc kibice mogą spodziewać się ciekawego i dynamicznego wyścigu. Tym bardziej, że przez większą część stawki będzie musiał przebijać się Max Verstappen.

POZ KIEROWCA ZESPÓŁ CZAS
1 Lewis Hamilton Mercedes 1m32.237s
2 Kimi Raikkonen Ferrari 0.070s
3 Valtteri Bottas Mercedes 0.379s
4 Daniel Ricciardo Red Bull/Renault 1.257s
5 Sebastian Vettel Ferrari 0.061s
6 Esteban Ocon Force India/Mercedes 1.908s
7 Nico Hulkenberg Renault 1.978s
8 Romain Grosjean Haas/Ferrari 2.013s
9 Charles Leclerc Sauber/Ferrari 2.183s
10 Sergio Perez Force India/Mercedes 2.357s
11 Carlos Sainz Renault
12 Kevin Magnussen Haas/Ferrari
13 Max Verstappen Red Bull/Renault
14 Fernando Alonso McLaren/Renault
15 Siergiej Sirotkin Williams/Mercedes
16 Lance Stroll Williams/Mercedes
17 Marcus Ericsson Sauber/Ferrari
18 Stoffel Vandoorne McLaren/Renault
19 Pierre Gasly Toro Rosso/Honda
20 Brendon Hartley Toro Rosso/Honda

Przeczytaj również