O „polskim” SUV-ie najciszej w Polsce
Około miesiąca temu pisaliśmy, że analitycy Jato Dynamics wskazali Jeepa Avengera jako model, mający jeden z najwyższych wzrostów sprzedaży rok do roku w Europie. Okazuje się, że podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu. Gwiazdą miesiąca był co prawda Volkswagen Tiguan (wzrost o 32 proc. Jednak zwrócono uwagę, że mocno na plusie były też Dacia Duster (+17%), Toyota Yaris Cross (+14%), a także Opel Corsa, Peugeot 3008, Mini Cooper i właśnie Jeep Avenger.

To może napawać nas nieco dumą, że tak bardzo rozchwytywany jest SUV produkowany przez Polaków w Tychach. Z drugiej strony dziwić może, że właśnie u nas ten model nie pojawia się wysoko w rankingach sprzedaży.
W ogóle salony Jeepa nie są w naszym kraju wyjątkowo tłumnie odwiedzane. Z danych Samaru wynika, że od stycznia do kwietnia sprzedano łącznie 972 szt. (wszystkich modeli). To co prawda wzrost o 5,54 proc., ale amerykańska marka koncernu Stellantis nie łapie się nawet do pierwszej trzydziestki polskiego rynku aut osobowych.

Ile kosztuje Jeep Avenger?
Model Avenger to pomysł skrojony głównie na rynek europejski. Jest to samochód z segmentu B-SUV, który oferowany jest w wersji spalinowej, jako miękka hybryda lub całkowicie elektryczny pojazd. Warianty z silnikami spalinowymi także mają polski akcent, bo to produkowane w Polsce 100-konne jednostki 1.2 turbo.
W tegorocznym cenniku stawki katalogowe zaczynają się od 111 850 zł, więc jest nieco drożej niż w zeszłym roku. Najtańsza miękka hybryda to wydatek od 121 800 zł, a wersja 4xe, czyli z napędem 4×4 od 145 100 zł. Najmocniejsza i najdroższa wersja to elektryczna z cenami od 169 900 zł. Jednak tu można uzyskać nawet 40 tys. zł zwrotu, jeśli dostaniemy dofinansowanie z programu „NaszEauto”.

Są jednak nieco tańsze sposoby na jazdę Avengerem. Modele z zeszłorocznej produkcji mają niezłe rabaty. W niektórych salonach ceny za benzyniaka startują od 94 900 zł, a elektryka od 138 908 zł. Z dotacją „NaszEauto” wersja na prąd może kosztować zatem nawet 98 980 zł. W przypadku 2-letniego abonementu, w którym opłatę wstępna pokrywa państwo, miesięczna rata może wynieść ok. 300 zł brutto dla osoby fizycznej. O szczegóły trzeba jednak pytać dealerów.