Pierwszym odcinkiem specjalnym rajdu była próba SSS Lousada. Zawodnicy startowali na niej dwójkami, co dodało tylko dramaturgii. Jako pierwsi na trasę wyjechali Miguel Campos oraz Jose Pedro Fontes. Ostatecznie lepszy okazał się ten pierwszy. W drugiej parze zmierzyli się faworyci do zwycięstwa w kategorii WRC 2 – Teemu Suninen oraz Andreas Mikkelsen. Obyło się bez niespodzianki. W skandynawskim pojedynku górą był Norweg.
Kilka chwil później na polach startowych toru Lousada pojawili się zawodnicy w samochodach WRC starej generacji – Valeriy Gorban oraz powracający do rajdów na najwyższym poziomie Martin Prokop. Pomimo kiepskiego startu górą był reprezentant naszych południowych sąsiadów w Fordzie Fiesta. W czwartej parze nadeszła pora na nowe wurce. Swoje siły zmierzyli debiutujący w tym sezonie kierowcy – Esapekka Lappi i szejk Khalid Al Qassimi. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Fin w Toyocie Yaris. Jego czas pozwolił na objęcie prowadzenia.
Jedną z najciekawszych walk stoczyli między sobą Mads Ostberg i Hayden Paddon. Ostatecznie lepszy o zaledwie 0,1 s. był Mads Ostberg, jednak biorąc pod uwagę charakterystykę tej próby, to Nowozelandczyk nie ma się czym przejmować. Okazało się, że czas Norwega pozostał na szczycie tabeli aż do samego końca. W różnicy dwóch sekund zmieściło się aż 11 zawodników, włączając w to ex-aequo najlepszy czas wykręcony przez Thierry’ego Neuville’a.
W WRC 2 najlepszy był Andreas Mikkelsen, a podium uzupełnili Teemu Suninen i Pontus Tidemand. Łukasz Pieniążek zajął miejsce 15., a Hubert Ptaszek urwał koło.