– Dla mnie piątek stanowi dobry dzień na przygotowanie, jednak wszyscy stajemy do prawdziwej rywalizacji dopiero w sobotę – przyznał pomiędzy pierwszą, a drugą sesją treningową Mattias Ekstrom, który był najszybszy dziś rano. Popołudniu na torze Nurburgring utrzymywały się bardzo dobre warunki atmosferyczne dość niespotykane dla tego regionu Niemiec.
Po raz drugi dziś najszybszy okazał się Miguel Molina, który zgodnie z trendem panującym wśród wszystkich zawodników poprawił swój rezultat z porannej sesji o oszałamiające 1,3 sekundy. Na drugiej pozycji pojawiło się nazwisko zawodnika Mercedesa AMG C63 – Paula Di Resty. Czołową trójkę uzupełnił Jamie Green z Audi, ze stratą do swojego zespołowego partnera Moliny wynoszącą 0,064 sekundy.
– Oczywiście dobrze jest rozpocząć kolejny weekend wyścigowy po wygraniu wyścigu w poprzednim, jednak musimy pamiętać, że każdy tor jest inny – przyznał kierowca BMW, Timo Glock, który w drugim treningu na Nurburgringu zajął ostatnie, 22. miejsce. Równie wysokie oczekiwania miał lokalny kierowca Christian Vietoris, jednak jego tempo również było dalekie od najszybszego: – Nie najlepiej zacząłem swój weekend z 20. czasem w treningach – przyznał. – Mam nadzieję, że na Nurburgringu szczęście odwróci się na moją korzyść.