Dominacja? W przypadku Rajdu Sardynii takie słowo nie istnieje

Już nadchodzący czwartek rozpocznie się siódma runda Rajdowych Mistrzostw Świata, Rajd Sardynii. W próbach przewidzenia prawdopodobnego zwycięzcy postanowiliśmy zasięgnąć garści statystyk. Szybko okazało się, że w tym przypadku nie dają nam one kompletnie nic.

Dominacja? W przypadku Rajdu Sardynii takie słowo nie istnieje
Podaj dalej

Statystyki nie kłamią i w tym przypadku na ich podstawie nie jesteśmy w stanie zgadnąć, który zawodnik ma największe szanse na zwycięstwo. Korzystając ze strony ewrc-results szybko zauważamy, że największą liczbą zwycięstw sygnuje się Sebastien Loeb. Francuz na Sardynii wygrywał czterokrotnie. Tuż za nim z trzema zwycięstwami mamy innego Sebastiena, Ogiera, zaś dalej z jednym triumfem są m.in. Jari-Matti Latvala, Thierry Neuville i Ott Tanak.

Czy zatem Ogier ma jakiś szczególny przepis na skuteczną jazdę na Sardynii? Wydaje się, że nie do końca. Dosadnie udowadnia nam to statystyka miejsc na podium. Tam liderami są ex-aequo dwaj Finowie, Mikko Hirvonen i Jari-Matti Latvala. Oni w pierwszej trójce znajdywali się sześciokrotnie. Dalej mamy Sebastiena Loeba z pięcioma pudłami, Thierry Neuville, Sebastien Ogier i Petter Solberg mają po cztery, a w trójce znajdywali się też m.in. Dani Sordo, Mads Ostberg i Hayden Paddon.

Kolejną statystyką jest ta z liczbą występów. Ona naturalnie nie mówi nam o umiejętnościach zawodników, ale warto zauważyć, że na szczycie jest tam Włoch, Francesco Marrone z 15 startami. Wysoko są też Jari-Matti Latvala, a także… Martin Prokop, który wystąpi również w tegorocznej edycji rajdu. W pierwszej piątce jest też miejsce dla Sebastiena Ogiera. On w Rajdzie Sardynii Startował jedenastokrotnie.

Popatrzmy jeszcze w statystyki związane bezpośrednio z oesami – najwięcej wygrał ich do tej pory Jari-Matti Latvala, jednak co ciekawe, na prowadzeniu najwięcej spędził Sebastien Loeb. Jeśli chodzi o pojedyncze zwycięstwa, to tuż za Latvalą mamy właśnie Loeba, dalej są kolejno Solberg, Ogier, Hirvonen, Gronholm, Neuville, Ostberg, czy też Lappi, który przecież w ubiegłym roku wystąpił tam po raz pierwszy. Kto spędzał najwięcej czasu na prowadzeniu? W tej statystyce jak już wspominaliśmy króluje Loeb, a dalej są Latvala, Ogier, Paddon, czy też Solberg.

Jak zatem widzimy, biorąc pod uwagę statystyki, tak naprawdę ciężko jest wskazać głównego faworyta do zwycięstwa, chociaż delikatnie na czoło wysuwają się Sebastien Ogier i Jari-Matti Latvala. Obaj przystąpią do tego rajdu z bardzo mieszanymi nastrojami, bo o ile Sardynię wspominają miło, to wydarzenia z ostatniego Rajdu Portugalii oznaczają dla nich wspomnienia raczej dosyć niemiłe. Kto jeszcze powalczy o zwycięstwo? Neuville, Tanak… a może Ostberg, Paddon, czy Lappi? Przekonamy się wkrótce.

Przeczytaj również