Główny trzon firmy będą tworzyć Volkswagen, Audi i Porsche. Bezpieczną pozycję mają także Cupra, SEAT i Skoda. Jednak zdaniem motoryzacyjnych analityków, Bentley, Bugatti, Ducati, Italdesign i Lamborghini mogą pójść pod młotek, a nawet pod topór.
Podobno na wylocie jest przede wszystkim Bentley ze względu na swój staromodny charakter. – Po co inwestować w przedsiębiorstwo patrzące wstecz, skoro można wesprzeć trendsettera – cytuje jednego z analityków amerykański Automobile Magazine. Podobno jedynym ratunkiem dla pochodzącej z Wielkiej Brytanii marki jest sprzedaż. VW ma szukać nabywcy w Chinach.
Grupę VW może też opuścić Bugatti, choć według spekulantów, kontrolę nad marką przejąłby jej miłośnik Ferdinand Piech – były prezes koncernu VW i wnuk Ferdynanda Porsche. Z kolei Lamborghini i Ducati mają być oferowane do sprzedaży w pakiecie.
Redukcja posiadanych marek to jednak nie jedyny scenariusz. Niemiecki koncern może w ciągu najbliższych 11 lat powołać zupełnie nowy brand, który będzie skoncentrowany tylko na samochodach elektrycznych.